Pat Riley cały czas sprawdza swoje możliwości. Przed przekazaniem pałeczki komuś innemu, chciałby jeszcze raz zbudować w Miami Heat drużynę, jaką stworzył w 2010 łącząc LeBrona Jamesa z Dwyanem Wadem i Chrisem Boshem. To wcale nie jest marzenie ściętej głowy.
Rzekomo na celowniku Miami Heat znaleźli się Victor Oladipo oraz Giannis Antetokounmpo. Sprowadzenie tej dwójki będzie jednak niezwykle karkołomne, z czego w Miami doskonale zdają sobie sprawę. Musimy jednak pamiętać, że sternikiem klubu jest Pat Riley, człowiek niezwykle bystry i przenikliwy. Rzekomo przygotował już „masterplan” na to, jak sprowadzić do drużyny dwóch All-Starów, którzy mogliby zapewnić Heat status głównego kandydata do walki o mistrzostwo.
Okienko 2021 roku może być niezwykle ważne dla krajobrazu ligi. Do Jimmy’ego Butlera i Bama Adebayo, Heat chcą dołączyć kolejne dwie gwiazdy, które pomogą stworzyć super-zespół. Shams Charania z The Athletic jako pierwszy poinformował o tym, że na celowniku ekipy znaleźli się zarówno Antetokounmpo, jak i Oladipo. Ten drugi w przyszłym roku będzie miał 29 lat i jeśli powróci do formy sprzed urazu, może liczyć na solidną wypłatę. Czy w Indianapolis? Wiele zależy od tego, czy Indiana Pacers zapewni mu zespół gotowy do walki.
Podpisanie obu gwiazd będzie wyzwaniem, przed jakim Riley jeszcze nie stał, zwłaszcza, że w 2010 pomogli mu sami zawodnicy. Mimo wszystko Heat są w stanie zrobić w salary-cap wystarczająco dużo miejsca, by dołączyć do składu wspomnianą dwójkę. Wiele wskazuje na to, że poziom salary-cap będzie w kolejnym sezonie niższy, a to oznacza, że Heat by zrobić miejsce, musieliby podjąć kilka trudnych decyzji, m.in. rozstanie z Andre Iguodalą. Wtedy Riley miałby do dyspozycji około 34 milionów dolarów.
Mało… W grę zatem wchodzi podpisanie jednego gracza, a handlowanie za drugiego. Jeżeli Antetokounmpo będzie chciał opuścić Milwaukee, Bucks mogą się dogadać z Heat w sprawie sign-and-trade. To jednak oznaczałoby najprawdopodobniej konieczność zapłacenia lidze podatku od luksusu i trudno powiedzieć, jak odniesie się do tego zarząd Heat walczący ze skutkami pandemii. Cała operacja wymaga bardzo sprawnego operowania kontraktami i kilka trudnych pożegnań. Heat są jednak zespołem, który może być gotowy podjąć ryzyko.
Widziane z półdystansu: Czy typowanie mistrza NBA, to dziś wróżenie z fusów?
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET