Phil Jackson jest pełen niespodzianek, ale czy byłby gotów oddać lidera swojej drużyny już teraz? Frank Isola z New York Daily News zasugerował ciągle możliwą wymianę, w której drużyny mieliby zmienić Carmelo Anthony i Kevin Love. Absolutny hit ostatnich lat, ale ciągle mało prawdopodobny.
Przyjrzymy się jednak samej koncepcji. Według źródeł Daily News, Cleveland Cavaliers rozmawiają z Boston Celtics na temat wymiany za silnego skrzydłowego – Kevina Love’a. W rozmowy mieliby się jednak włączyć New York Knicks gotowi handlować za odpowiednią cenę najlepszym zawodnikiem w rotacji – Carmelo Anthonym.
Jednak aby doszło do jakiejkolwiek wymiany, Carmelo Anthony musiałby zrezygnować z klauzuli, która pozwala mu zawetować każdą wymianę. Zawodnik na ten moment utrzymuje narrację, że nie ma ochoty ruszać się z Nowego Jorku, zwłaszcza teraz, gdy do drużyny trafił Kristaps Porzingis. Łotysz bardzo szybko stał się protegowanym Anthony’ego.
– Na razie nie chcę rozmawiać o mojej przyszłości. Nie jestem na to gotowy i nie czuję takiej potrzeby. Poza tym to sprawa, która będzie dotyczyła także mojej rodziny i mojego obecnego zespołu – przyznał lider Knicks.
Ciągle jednak Knicks za ewentualne przehandlowanie Carmelo mieliby otrzymać wybory w drafcie oraz środkowego – Timofieja Mozgowa. Wysoki pięć lat temu opuścił Knicks będąc częścią pakietu wysłanego do Denver za… Anthony’ego. Phil Jackson nie chce patrzeć bezczynnie na rozwój sytuacji i niewykluczone, że tak czy inaczej poczyni pewne zmiany przed dead-linem.
Anthony’ego miałaby jednak skusić wizja gry obok LeBrona Jamesa oraz możliwość walki o pierwsze mistrzostwo w karierze. Jakie szanse na rywalizację o pierścień da zawodnikowi Nowy Jork? Nawet jeśli nie są one wielkie, Melo wiele sprowadza do swojej rodziny i faktu, że bardzo komfortowo żyje się jej w jednej z największych metropolii na świecie.
Poza tym Anthony zdaje się ufać pomysłom Jacksona. Latem NYK będą mieli w swoim salary-cap wystarczająco dużo miejsca, aby podpisać jedną z grubych ryb na rynku wolnych agentów. Optymalny scenariusz zakłada ściągnięcie Kevina Duranta. Knicks będą jednak potrzebowali planu awaryjnego. Rynek przedstawi im wiele interesujących możliwości.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET