Rozgrywający Los Angeles Clippers – Patrick Beverley – znany jest z tego, że potrafi zajść rywalom za skórę. 31-latek nie boi się wyzwań, a wszystkich rywali traktuje z odpowiednim szacunkiem. Jeszcze raz dał temu wydźwięk w podcaście Work From Home.
–Wszystkich traktuję jednakowo. Każdy zespół to dla mnie Golden State Warriors z czasów gdy mieli w składzie Kevina Duranta. Każdy rozgrywający to Stephen Curry, każdy rzucający obrońca to James Harden, każdy skrzydłowy to LeBron James lub KD – powiedział Beverley.
Takimi wypowiedziami Beverley zgłasza swoją gotowość na play-offy. Podejściem do gry, Beverley zaskarbił sobie sympatię wielu kibiców NBA. Z kolei przeciwnicy niezbyt lubią przeciwko niemu grać, potrafi zajść im za skórę, nie ma dla niego straconych piłek.
Ivica Zubac stwierdził, że Beverley to zawodnik z największym wpływem na drużyną z jakim przyszło mu grać. Beverley zawsze dużo pokrzykuje, stara się tym samym zmotywować kolegów z drużyny do jeszcze większego wysiłku.
–Nie mogę go zawieść, wkłada w to co robi całe serce. Staramy się wszyscy podążać jego śladem, zawsze jesteśmy w 100 procentach skoncentrowani – powiedział Zubac. Clippers zagrają osiem meczów sezonu regularnego, a potem rozpoczną walkę o pierwszy w historii tytuł mistrzowski. Beverley jest gotów na to wyzwanie.