Liga wraca już za nie całe dwa miesiące, lecz każdy zdaje sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przed całą NBA. Właściciel Phoenix Suns, Robert Sarver, podkreślił, że wszyscy będą musieli się maksymalnie zaangażować podczas powrotu rozgrywek.
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że rozgrywki powrócą 31 lipca. 22 z 30 zespołów NBA dokończą sezon zasadniczy, by następnie rozegrać fazę pucharową. Wszystkie drużyny zgromadzą się w Orlando. Właściciel Suns podkreślił, że czeka ich jeszcze wiele pracy.
– Przed nami wiele pracy, by zagrać w Orlando. Współpracujemy ze związkiem zawodników. Jesteśmy w stałym kontakcie z organami rządowymi. Pierwszy krok mamy za sobą, teraz czas na pracę, bo jest jej wiele do wykonania – podkreśla Sarver.
Warto zaznaczyć, że sezon 2019/20 skończy się dopiero w październiku, a następny rozpocznie się już w grudniu. Okres poza sezonem będzie wyraźnie skrócony, lecz tak jak mówił Sarver, każdy musi włożyć ogrom pracy, by udanie wrócić do rozgrywek.
– Po długich rozmowach doszliśmy do porozumienia z innymi właścicielami. Teraz musimy dołożyć wszelkich starań, żeby dopracować szczegóły w Orlando. Oczywiście najważniejsze jest zdrowie, więc równie mocno musimy pracować nad tym, by każdy zaangażowany był bezpieczny – podsumował właściciel Suns.
Wielka wyprzedaż! Tommy Hilfiger za połowę ceny! Tylko przez 3 dni!
Wielka wyprzedaż! Ubrania i buty Reebok za połowę ceny! Tylko przez 3 dni!