Mimo że nadal trwa zawieszenie sezonu, zawodnicy zgłaszają gotowość na ewentualne wznowienie rozgrywek. Blake Griffin stwierdził, że jest już przygotowany i gotowy na start zawieszonego sezonu.
Gwiazda drużyny Detroit Pistons nie może zaliczyć w żaden sposób sezonu 2019/20 do udanych. Przystąpił do niego z niewyleczonym urazem kolana, co zmusiło go do przejścia operacji w styczniu. Od tamtej pory zespół tłoków musiał radzić sobie bez swojego lidera.
W styczniu 2018 roku Blake Griffin przeszedł do Pistons z Los Angeles Clippers. Od samego początku trapiły go problemy zdrowotne. W swoim pierwszym pełnym sezonie w barwach tłoków, w którym rozegrał 75 spotkań, zdobywał średnio 24.5 punktu na spotkanie, dokładając do tego 7,5 zbiórki oraz 5,4 asysty. W tych rozgrywkach zagrał jedynie 18 spotkań, notując statystyki na poziomie 15,5 punktu na spotkanie.
Od operacji minął już długi okres. Filar zespołu jasno stwierdził, że jest gotowy do powrotu do gry.
– Aktualnie czuje się znakomicie. Gdy utknąłem w moim domu, miałem czas by się całkowicie oczyścić. Jestem zmotywowany i gotowy do wyjścia na parkiet, gdy wszystko już wróci do normy – stwierdził Griffin.
Przed zawieszeniem rozgrywek Detroit Pistons plasowali się na 13 miejscu w tabeli konferencji wschodniej. Po rozegraniu 67 spotkań ich bilans wynosi 20 wygranych i 46 porażek. Praktycznie nie mają już szans na awans do play-offów. Jeśli liga wróci, lecz rozgrywana będzie jedynie faza pucharowa, to występ Griffina jeszcze w tym sezonie, jest bardzo wątpliwy.