Świat sportu dotkliwie odczuwa skutki pandemii koronawirusa. Nie inaczej sytuacja wygląda w środowisku NBA. Zgodnie z doniesieniami Marca Bermana z New York Post organizacja dorocznego, choć prawdopodobnie wirtualnego Draftu może opóźnić się nawet do września.
Wciąż nie wiemy, czy i kiedy sezon NBA zostanie wznowiony. Kierownictwo ligi stale analizuje wszelkie scenariusze umożliwiające dokończenie zawieszonych rozgrywek. Pierwsze kroki w kierunku powrotu do gry zostały już poczynione. Kilka dni temu część zespołów otrzymała pozwolenie na powrót do ośrodków treningowych.
Opóźnienia spowodowane panującą pandemią koronawirusa wpłyną również na datę tegorocznego Draftu, który co roku odbywa się w czerwcu. Przed oficjalnym zakończeniem sezonu zasadniczego nie ma bowiem możliwości przeprowadzenia loterii, która decyduje o kolejności wyborów.
Według informacji Bermana ceremonia Draftu zostanie zorganizowana dopiero na przełomie sierpnia i września. Kilka tygodni wcześniej ma odbyć się zaś NBA Draft Combine, czyli kilkudniowa impreza umożliwiająca zawodnikom prezentację swoich umiejętności i rozmowę z potencjalnym zainteresowanym.
Wśród kandydatów do czołowych wyborów wymienia się m.in. Anthony’ego Edwardsa z Georgii, Jamesa Wisemana z Memphis czy brata Lonzo Balla – LaMelo, który ostatni rok spędził w australijskim Illawarra Hawks.