34-letni Joakim Noah nie znalazł zatrudnienia w NBA na trwający obecnie sezon. W związku z upłynięciem terminu przeprowadzania transferów weteran wyraża otwartą chęć powrotu do gry.
Po katastrofalnej przygodzie z New York Knicks Noah przeniósł się do Memphis, gdzie przez pewien okres prezentował się naprawdę solidnie. W pamięć sympatyków Grizzlies zapadł przede wszystkim jego występ przeciwko LA Clippers, gdzie Joakim zanotował 22 punkty i 11 zbiórek. Mimo to epizod w Tennessee nie wystarczył, by zagwarantować sobie kontrakt na bieżące rozgrywki.
Po ponad półrocznej przerwie od gry Sean Deveney z Heavy.com donosi, iż Noah gwarantuje pełną sprawność i gotowość do gry na najwyższym poziomie. O ile jeszcze kilka miesięcy temu media zza oceanu informowały, że środkowy jest zainteresowany dołączeniem do zespołu walczącego wyłącznie o mistrzowski pierścień, tak teraz jest w stanie rozpatrzyć niemal każdą ofertę.
– Noah jest w 100% gotowy. Pracował nad utrzymaniem kondycji i ma nadzieje, że zagra w tym sezonie – mówi Deveney.
W styczniu swoje zainteresowanie usługami weterana wyrazili m.in. przedstawiciele Dallas Mavericks. Na ten moment wiele wskazuje na to, że po Noah mogą sięgnąć jednak Houston Rockets, którzy po wymianie Clinta Capeli mogą mieć problemy poważne w strefie podkoszowej.