Najlepszy wynik punktowy minionej nocy należał do Jamesa Hardena, którego 40 punktów poprowadziły Houston Rockets do zwycięstwa nad Charlotte Hornets. Choć przyszłość może należeć do młodych zawodników New Orleans Pelicans, to na razie muszą oni uznać wyższość Milwaukee Bucks, a przede wszystkim Giannisa Antetokounmpo, który dzisiaj rucił 34 punkty i miał 17 zbiórek. Nie było kolejnego wielkiego występu Damiana Lillarda, a Denver Nuggets rozbili Portland Trail Blazers. W ostatnim meczu minionej nocy, prowadzeni przez LeBrona Jamesa Lakersi, pewnie pokonali zawodników San Antonio Spurs.
New Orleans Pelicans – Milwaukee Bucks 108:120
- Giannis Antetokounmpo zdobył dzisiaj 34 punkty i 17 zbiórek. Khris Midleton dołożył 20, a Bucks prowadzili w pewny momencie trzeciej kwarty już 19 punktami.
- Dla Pelicans 32 punkty rzucił Brandon Ingram, 20 oczek dołożył Zion Williamson. Pelikany zbliżyły się w czwartej kwarcie na siedem punktów, ale na nic więcej nie było ich stać.
- Bucks kryli Williamsona dość agresywnie, co przyniosło zamierzone rezultaty. Rookie trafił zaledwie pięć z 18 rzutów z gry. Pelicans trafili tylko 14 z 49 prób zza łuku.
Houston Rockets – Charlotte Hornets 125:100
- James Harden wyraźnie odzyskuje odpowiedni rytm rzutowy. Dzisiaj zdobył 40 punktów, miał 11 asyst i dziewięć zbiórek. Rockets wygrali swój trzeci kolejny mecz, pomimo absencji kilku kluczowych zawodników.
- Dla Szerszeni to 12 porażka w ostatnich 13 spotkaniach. Hornets dobrze weszli w mecz, ale im dalej w las, tym było gorzej. Rockets odzyskali kontrolę nad meczem i już do końca jej nie oddali.
- Miles Bridges i Terry Rozier zdobyli po 20 punktów, Malik Monk dołożył 19. Rockets zagrali dzisiaj bez Russella Westbrooka i Clinta Capeli.
Denver Nuggets – Portland Trail Blazers 127:99
- Nie był to kolejny wielki występ Damiana Lillarda. Rozgrywający Blazers ma za sobą świetny okres, ale tym razem nie udało mu się poprowadzić swój zespół do wygranej. Zdobył on dzisiaj 21 punktów oraz dziewięć asyst. CJ McCollum dołożył 20.
- Zwycięstwo Nuggets ani przez moment nie było zagrożone. Do zwycięstwa poprowadził ich Nikola Jokić, autor 29 punktów, zebrał 13 piłek oraz rozdał dziewięć asyst.
Los Angeles Lakers – San Antonio Spurs 129:102
- LeBron James 19 ze swoich 36 punktów zdobył w ostatniej kwarcie, wtedy też trafił pięć trójek. Skrzydłowy dodał do tego dziewięć asyst i siedem zbiórek. Anthony Davis i Kyle Kuzma dołożyli po 18 oczek.
- DeMar DeRozan rzucił 28 punktów, miał dziewięć zbiórek i siedem asyst. Spurs przegrali pięć z siedmiu ostatnich spotkań. Dzień wcześniej musieli oni uznać wyższość Clippers, dzisiaj Lakers.