Po wstępnych, choć wciąż niepotwierdzonych deklaracjach Dwighta Howarda z Los Angeles Lakers i Derricka Jonesa Jr z Miami Heat z udziału w konkursie wsadów zrezygnował Ja Morant. Pierwszoroczniak Memphis Grizzlies nie chce narażać się na niepotrzebną kontuzję.
20-latek szturmem podbija parkiety NBA. W 35 rozegranych jak dotąd spotkaniach Morant notuje średnio 18 punktów i 6,9 asysty, z kolei jego Memphis z bilansem 19-22 dość niespodziewanie plasuje się na 8. miejscu w tabeli Konferencji Zachodniej. Warto również wspomnieć, że „Niedźwiadki” mają za sobą serię sześciu zwycięstw z rzędu, w tym pogrom przeciwko Los Angeles Clippers.
Efektowne dunki Moranta przyciągnęły uwagę sympatyków koszykówki z całego świata. Ja w głównej mierze zasłynął z nieudanej próby wsadu, w której to przeskoczył mierzącego ponad 2 metry Kevina Love, lecz nie zdołał skutecznie zakończyć akcji. Tego typu zagrania zrodziły spekulacje na temat możliwego występu zawodnika w Slam Dunk Contest.
Chris Haynes z Yahoo Sports donosi jednak, jakoby Morant nie był zainteresowany udziałem w tegorocznym konkursie wsadów ze względów na wiążące się z tym ryzyko kontuzji. Priorytetem 20-latka jest utrzymanie Grizzlies w pierwszej ósemce zachodu. Haynes podkreśla jednak, że rozgrywający nie wykluczył możliwości udziału w przyszłych konkursach.
Warto wspomnieć, że na cztery dni przed zakończeniem głosowania do Meczu Gwiazd Ja Morant zebrał łącznie 257 433 nominacje, tym samym plasując się na 10. miejscu wśród obwodowych na zachodzie.
Dodatkowe 20% zniżki na produkty z wyprzedaży w oficjalnym sklepie Nike!