NBA nie ma litości. Nicolas Batum miał funkcjonować jako lider rotacji w Charlotte, ale doznał kontuzji, która wykluczy go z gry na kilka tygodni. O podobnym pechu może mówić młoda gwiazda Sacramento Kings – Marvin Bagley III. Uraz żebra pozbawi go kilkunastu meczów swojego zespołu.
Nicolas Batum podczas meczu otwierającego sezon z Chicago Bulls doznał kontuzji palca w lewej ręce. Przed kontuzją zagrał 11 minut wychodząc z ławki. Jest jednym z najstarszych zawodników w składzie zespołu, więc miał pomagać swoim doświadczeniem i jakością. Na razie jednak czeka go odpoczynek. Według ostatnich informacji Francuz będzie poza grą przez 3/4 tygodnie. Za rozgrywki 2019/2020 zarobi ponad 25 milionów dolarów.
Niepokojące informacje otrzymali także w Sacramento. Marvin Bagley III złamał kciuk w prawej dłoni. W pierwszym meczu Kings Bagley zanotował 14 punktów i 10 zbiórek, ale nie miało to większego wpływu na wynik jego zespołu, który przegrał wysoko z Phoenix Suns. Przerwa Bagleya III potrwa około czterech/sześciu tygodni. Jego minuty zostaną rozdysponowane na Nemanję Bjelicę i Harrisona Barnesa.
Wcześniej informowaliśmy o problemach ze zdrowiem Ziona Williamsona, który przeszedł operację łąkotki i będzie poza grą przez około dwa miesiące. To ogromna strata dla New Orleans Pelicans. Powody do narzekań mają też w Detroit, gdzie nie będą mogli skorzystać z pomocy Blake’a Griffina. Zawodnik potrzebuje wyleczyć uraz ścięgna podkolanowego i nie do końca wiadomo, ile potrwa jego przerwa od gry.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET