Mimo że New York Knicks nie zdobyli największych gwiazd podczas okresu free-agency, to sprowadzili do siebie wielu wartościowych zawodników. Odpowiednie połączenie młodości oraz wieloletniego doświadczenia może przynieść efekty.
Kevin Knox, wybrany w drafcie w 2018 roku, może stać się jedną z najważniejszych postaci w drużynie. W ostatnim sezonie zaprezentował się przyzwoicie, lecz nie był to początek kariery, jaki by sobie wymarzył. Co prawda zdobywał 12.8 punktu, 4.5 zbiórek oraz 1.1 asysty na mecz, ale nie był zbyt produktywny w swoich poczynaniach z piłką.
Urodzony w Phoenix koszykarz był jednym z gorzej rzucających w ostatnim sezonie. Oddawał rzuty ze skutecznością na poziomie 37 procent. Knox nie popisywał się również dobrymi rzutami zza łuku, gdyż rzucał w okolicy tylko 34.3 procent.
Mimo słabej efektywności w grze młodego reprezentanta Knicks ma on szansę, by się przełamać. W jego przełomowy sezon wierzy Jalen Rose, który wypowiedział się ostatnio na temat Knoxa.
– Wydaje mi się, że trochę przespał ostatnie rozgrywki. Nadchodzący sezon może być przełomowym punktem w jego karierze – stwierdził Rose.
Stepback Knox? pic.twitter.com/zSLMgc5jlL
— Danny Small (@dwsmall8) October 17, 2019
Okres meczów przedsezonowych pokazał nam, że Knox znacznie przyłożył się do treningów nad skutecznością. Mimo kilku dobrych spotkań, to jednak nadal tylko preseason, a prawdziwy sprawdzian umiejętności przyjdzie już 24.10 w starciu z San Antonio Spurs.
Drużyna Knicks bez dwóch all-starów, których mieli podpisać latem, przystępuje do kolejnego sezonu z nadziejami na wyższą lokatę niż ostatnio. Mieszanka młodości i doświadczenia może dać wiele radości kibicom z Nowego Jorku, lecz może również zawieść.
Najnowsze nagranie PROBASKET LIVE z 21 października:
PROBASKET LIVE dostępny jest w czterech miejscach: