MŚ – dzień 8: Czesi gromią, Antetokounmpo nie zatrzymał USA

6
2141

Za nami kolejny dzień zmagań na Mistrzostwach Świata w Chinach. Wysoką formę potwierdzili Czesi, którzy pokonali pewnie Brazylię. Ciągle bez porażki Amerykanie, którzy na drodze do obrony tytułu ograli Grecję. Giannisowi Antetokounmpo bardzo zależało, ale nie miał szans z taką klasą rywala.


AUSTRALIA – DOMINIKANA 82:76

STATYSTYKI

– Już w pierwszej kwarcie Australia wyszła na prowadzenie 20:12. Można było oczekiwać budowania tej przewagi. Okazało się jednak, że Dominikana nie ma zamiaru się łatwo poddać i ambitnie walczyła z Boomers do samego końca. Doświadczenie oraz talent w składzie Australijczyków ostatecznie przeważyły.

– 19 punktów i 9 asyst Patty’ego Millsa, który rozgrywa naprawdę dobry turniej i znakomicie radzi sobie w roli lidera składu. Dzięki wygranej Boomers zapewnili sobie awans do najlepszej ósemki turnieju. Dla Dominikany to koniec zmagań o medale, ale ze swojego zaangażowania na pewno mogą być zadowoleni.

BRAZYLIA – CZECHY 71:93

STATYSTYKI

– Porażka Brazylii nadal nie odbiera im szans na awans. Teraz jedyne co muszą zrobić, to pokonać Amerykanów i liczyć na to, że Grecja pokona Czechów. Ci jednak są w naprawdę imponującej formie. Bardzo szybko zbudowali sobie przewagę i kontrolowali wydarzenia na parkiecie do samego końca meczu. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Tomas Satoransky kończąc z 20 punktami, 9 zbiórkami i 7 asystami. Czesi mają taki sam bilans co Brazylijczycy, więc jeśli nie uda im się pokonać Grecji, muszą liczyć na porażkę Brazylii z USA.

FRANCJA – LITWA 78:75

STATYSTYKI

– Ta porażka Litwy oznacza, że nasi sąsiedzi nie awansują do najlepszej ósemki turnieju i z pewnością jest to dla nich porażka, bo przyjechali do Chin walczyć o strefę medalową. Francuzi w trzeciej kwarcie wyszli już na 17 punktowe prowadzenie i… stracili koncentrację, bo Litwini zaczęli odrabiać straty. Na 3 minuty przed końcem gracze Jonasa Kazlauskasa wyszli na prowadzenie 72:70 po trójce Jonasa Maciulisa i mieli wszystko w swoich rękach.

– Trójką odpowiedział jednak Nando De Colo biorąc na własne barki odpowiedzialność za kluczowy moment czwartej kwarty. W kolejnym posiadaniu faulowany był Rudy Gobert, który wykorzystał jedną z dwóch prób i podwyższył prowadzenie Francji do 2 oczek. Chwilę później wsadem odpowiedział Jonas Valanciunas. Ekipy wymieniały się ciosami i w samej końcówce Maciulis miał szansę na doprowadzenie do dogrywki, ale jego próba odbiła się od obręczy.

– Francuzi zapewnili sobie tym zwycięstwem awans do ćwierćfinału. 24 punkty znakomitego w tym starciu Evana Fourniera i 21 oczek byłego gracza NBA – Nando De Colo.

USA – GRECJA 69:53

STATYSTYKI

– Przed rozpoczęciem meczu, Brook Lopez w rozmowie z mediami przyznał, że Giannis Antetokounmpo spróbuje Amerykanom pourywać głowy… Było bez wątpienia widać, że na ten konkretny mecz zawodnik Milwaukee Bucks motywuje się wyjątkowo. Gregg Popovich wiedział, że musi na niego uważać, więc cały defensywny plan dotyczył niemal wyłącznie Antetokounmpo.

– Lider Greków skończył mecz z dorobkiem 15 punktów i 13 zbiórek. Ostatecznie Grecy nie byli w stanie odpowiedzieć na przewagę USA. Ta nieustannie rosła i w pewnym momencie sięgnęła 19 punktów. Bardzo dobrze wyglądał Kemba Walker notując na swoje konto 15 oczek, 6 asyst i 4 zbiórki. Amerykanie przypieczętowali awans, a Grecy mogą wrócić do domu rozczarowani.

MŚ: Rywale Polaków – z Argentyną o 1. miejsce w grupie!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    6 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments