Reprezentacja Polski pokonała Rosję 79:74 w pierwszym meczu drugiej fazy mistrzostw świata w Foshan! Argentyna rozbiła Wenezuelę 87:67, a to oznacza, że ćwierćfinał mistrzostw świata mamy pewny!
Rosjanie mocno weszli w to spotkanie – po trójce Michaiła Kułagina prowadzili już 5:0. Po chwili tę małą serię przerwał jednak indywidualną akcją Adam Waczyński. Rywale notowali sporo zbiórek w ataku, dzięki czemu ponawiali swoje akcje. Obie drużyny miały jednak małe problemy ze skutecznością, a po rzutach wolnych Michała Sokołowskiego był remis po 13. Później jednak przeciwnicy ponownie uciekli i po wejściu Grigorija Motowiłowa prowadzili 22:16.
Druga kwarta zaczęła się bardzo podobnie i to ekipa trenera Siergieja Bazarewicza miała inicjatywę w ataku. Późniejsze trafienia Władimira Iwlewa dały im nawet dziewięć punktów przewagi. Polacy ciągle byli w grze, ale nie do końca radzili sobie w strefie podkoszowej. Rywale świetnie dzielili się piłką i kontrolowali sytuację, ale w końcówce trafienie z dystansu Mateusza Ponitki zmniejszyły straty do stanu 34:40.
???? 4-0 ✔?? (and two stitches extra) ? pic.twitter.com/utSmZmJohG
— M.M.Ponitka (@1Ponitka0) September 6, 2019
Na początku kolejnej części meczu Polacy grali twardo w defensywie, a faulowany Adam Waczyński wykorzystywał rzuty wolne – po nich zbliżyli się na zaledwie punkt. Michaił Kułagin znowu trafiał jednak z trudnych pozycji i utrzymywał dobrą sytuację dla swojej drużyny. Sytuację Biało-Czerwonych poprawiali mimo tego Łukasz Koszarek oraz Damian Kulig. Dzięki nim po 30 minutach było już tylko 53:57.
Kolejna trójka Koszarka zbliżyła zespół trenera Mike’a Taylora ponownie tylko na punkt. Późniejszy alley-oop wykończony przez Aarona Cela oznaczał remis, a trafienie z dystansu Adama Waczyńskiego dało Polakom prowadzenie! Rosja nie dawała jednak za wygraną i dość szybko doprowadzała do wyrównania. To zapowiadało zaciętą końcówkę. I tak właśnie było! W w tej fazie niezwykle ważną trójkę po podaniu Mateusza Ponitki trafił Cel, a później ważny rzut dołożył Hrycaniuk. Ostatecznie Polacy wygrali 79:74, a dzięki temu, że Argentyna pokonała Wenezuelę 87:67, mamy pewien ćwierćfinał!
Biało-Czerwoni kolejny mecz w walce o ćwierćfinał rozegrają w niedzielę – o 14:00 rywalem będzie Argentyna.
"Nie jestem tutaj żeby zbierać pochwały, jestem tutaj żeby walczyć". Wzruszony Aaron Cel. ❤❤❤ #koszkadra #dawajPolska #FIBAWC pic.twitter.com/8ZpvK5HvAz
— TVP Sport (@sport_tvppl) September 6, 2019
Bo koszykówka to sport ludzi kulturalnych, walecznych,oddających całe serce na boisku w zgodzie z fair play. Jak przegrywać to z klasą i szacunkiem dla rywali. Jak wygrywać to też i łzy wzruszenia są w każdym z nas. Zasłużyli-zawodnicy i sztab z trenerem Taylorem na czele ❤️??? https://t.co/PgsIANttV6
— Michal Pacuda (@Pacuda) September 6, 2019
Doświadczenie, odwaga, nerwy ze stali, kontynuacja składu i sztabu trenerskiego. Zawodnicy i trenerzy byli na to gotowi❗️Pracowali na to lata. Zasłużyli na ten wielki sukces❗️
Tylko trzęsienie ziemi może nam odebrać miejsce w najlepszej 8 świata❗️#FIBAWC #FIBAWCPL #FIBAWC2019 pic.twitter.com/HnqWhNet6O— Michal Pacuda (@Pacuda) September 6, 2019
Wywalczyliśmy awans do TOP8!
Damian Puchalski przygotował matrycę wariantów w drugiej fazie jeszcze przed meczem z Rosją! Zielone oznacza awans, a zółteukłady trójkowe (małe tabelki pomiędzy zainteresowanymi, które rozbijać się będą o małe punkty). Kolor czerwony oznacza brak awansu.
Komentarz: Argentyna pokonała Wenezuelę, a my Rosję, dlatego mamy pewny awans do ćwierćfinału!
MŚ: Z kim i kiedy Polska zagra w ćwierćfinale Mistrzostw Świata koszykarzy?
Kolejny mecz Polacy grają w niedzielę o godz. 14:00 z Argentyną.
Polska – Rosja 79:74 (16:22, 18:18, 19:17, 26:17)
Punkty dla Polski: A. Waczyński 18 (1), M. Ponitka 14 (1), D. Kulig 10, A. Cel 9 (1), A. Hrycaniuk 8, A.J. Slaughter 8 (1), Ł. Koszarek 6 (2), M. Sokołowski 6, A. Balcerowski 0, K. Gruszecki 0.
Punkty dla Rosji: M. Kułagin 21 (4), S. Antonow 11, A. Woroncewicz 11 (1), W. Fridzon 9, N. Kurbanow 6 (1), G. Motowiłow 4, W. Iwliew 4, E. Iwlew 4, S. Karasiew 3 (1), E. Baburin 3 (1), A. Zubkow 2.