W nocy z 20 na 21 czerwca polskiego czasu odbył się NBA Draft 2019. Kluby, zgodnie z dysponowanymi przez nie numerami, wybrały odpowiednich zawodników. Jak zwykle, największe zainteresowanie wzbudziła pierwsza runda draftu (na czele z wyborem Ziona Williamsona przez New Orleans Pelicans) i właśnie zawodnikom wybranym w pierwszej rundzie, czy też konkretnie ich zarobkom i zobowiązaniom kontraktowym poświęcony będzie niniejszy artykuł.
Autor: Jacek Bargieł piszący dla portalu prawosportowe.pl. Portal wspierany jest przez Kancelarię Radcy Prawnego Tomasz Dauerman, zajmującą się prawem sportowym i gospodarczym.
Zobacz także: Prawo Sportowe na Facebooku oraz Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Dauerman na Facebooku.
Artykuł ukazał się w specjalnej, nowej kategorii na PROBASKET: Public Relations, Marketing oraz Prawo i Praca w Sporcie
Po pierwsze – wybranie zawodnika w drafcie samo w sobie nie stanowi jeszcze zawarcia umowy (o czym pisałem TUTAJ), lecz jedynie, w uproszczeniu, uprawnia klub do jej zawarcia z konkretnym zawodnikiem. Wobec koszykarzy wybieranych w pierwszej rundzie draftu istnieją bardzo konkretne ramy, w których drużyny i zawodnicy muszą się zmieścić.
Istnieje limit zarobków dla koszykarzy wybranych w pierwszej rundzie draftu i ich pierwszych kontraktów. Przyczyną jego wprowadzenia były nagminne odmowy ze strony zawodników i przedłużanie negocjacji do momentu, w którym kluby zgadzały się na narzucone przez nich warunki (przede wszystkim dotyczące pensji). Wzbudzało to także niechęć starszych i bardziej doświadczonych zawodników, którzy dostrzegali, że „rookies” zarabiają więcej od nich. Ostatnim rokiem przed wprowadzeniem limitu wynagrodzeń dla zawodników z pierwszej rundy draftu był 1994, kiedy Glenn Robinson (wybrany z numerem 1) miał żądać stumilionowej umowy, ostatecznie zgodził na kontrakt trwający 10 lat, podczas których miał zarobić 68.150.000 dolarów.
W związku z tym zdecydowano się na wprowadzenie limitu. Od początku wprowadzenia limitów, maksymalne możliwe zarobki zawodnika są uzależnione od numeru w drafcie, z którym został wybrany. Dawniej konkretne kwoty były negocjowane w każdym kolejnym CBA. Zgodnie z obecnym, dokładny limit był określony tylko dla sezonu 2017/2018, zaś w dalszych sezonach jego wysokość jest obliczana proporcjonalnie do wzrostu salary cap i musi być określona do 30 czerwca danego roku. Dla przykładu, jeśli salary cap z sezonu na sezon wzrośnie o 4%, to o tyle też musi wzrosnąć maksymalny limit wynagrodzeń dla graczy wybranych w drafcie.
Kontrakty dla nowych zawodników są zawsze dwuletnie, a drużyna ma następnie opcję przedłużenia takiego kontraktu na trzeci oraz czwarty sezon. Wartości odpowiadające limitom za poszczególne sezony odnoszą się do pierwszych dwóch gwarantowanych sezonów i sezonu trzeciego (czyli pierwszego opcjonalnego), zaś limit wynagrodzenia za sezon czwarty (czyli drugi opcjonalny) jest ustalany na podstawie zmian zachodzących w międzyczasie w lidze (czyli przede wszystkim zmiany wysokości salary cap). Za pomocą limitu wynagrodzeń jest również określana wysokość oferty, na podstawie złożenia której zawodnik będzie zastrzeżonym wolnym agentem (tzw. „qualifying offer”), czyli – w telegraficznym skrócie – takim wolnym zawodnikiem, do którego dany klub będzie miał swoiste prawo pierwokupu, polegające na możliwości „przebicia” oferty złożonej zawodnikowi przez inną drużynę.
Zespoły mogą zawierać umowy, na podstawie których będą płacić co najmniej 80% limitu wynagrodzeń, a maksymalnie 120%. Oto limit wynagrodzeń dla zawodnika z pierwszym numerem draftu na sezon 2018/2019:
* pensja za 4. sezon jest obliczana na innej podstawie niż za pierwsze 3, co zostało opisane wyżej, 26.1% odnosi się do wzrostu pensji w stosunku do sezonu 3.
Salary cap na sezon 2019/2020 nie został jeszcze określony, podobnie jak limity wynagrodzeń dla nowych zawodników NBA, z pewnością jednak obie te wartości wzrosną w stosunku do sezonu 2018/2019.
Należy jeszcze pamiętać o kilku innych zasadach związanych z kontraktowaniem zawodników wybranych w drafcie: po pierwsze – drużyny przekraczające salary cap korzystają z tzw. „rookie exception”, czyli wyjątku na podstawie którego mogą zawierać umowy z zawodnikami wybranymi w drafcie.
Po drugie – jeśli wartość kontraktu zawodnika wybranego w drafcie byłaby niższa niż minimalne wynagrodzenie NBA na dany sezon, to przyjmuje się właśnie minimalne wynagrodzenie.
Po trzecie – zespoły mają czas do 31 października, by skorzystać z opcji przedłużenia kontraktu (na trzeci, a następnie czwarty sezon). Jeśli z niej nie skorzystają, to zawodnik staje się wolnym agentem. Po wypełnieniu czteroletniego kontraktu mogą zaś złożyć zawodnikowi wspomnianą wyżej „qualifying offer”, na podstawie której staje się on zastrzeżonym wolnym agentem.
I po czwarte – wszystkie opisane powyżej zasady dotyczą tylko zawodników wybranych w pierwszej rundzie draftu. Zawodnicy z drugiej rundy nie mają limitów i w teorii mogą zawierać umowy gwarantujące im zarówno minimalne, jak i maksymalne wynagrodzenie, w praktyce jednak rzadko zarabiają oni więcej niż minimalne wynagrodzenie NBA.
Autor: Jacek Bargieł piszący dla portalu prawosportowe.pl. Portal wspierany jest przez Kancelarię Radcy Prawnego Tomasz Dauerman, zajmującą się prawem sportowym i gospodarczym.
Zobacz także: Prawo Sportowe na Facebooku oraz Kancelaria Radcy Prawnego Tomasz Dauerman na Facebooku.
Artykuł ukazał się w specjalnej, nowej kategorii na PROBASKET: Public Relations, Marketing oraz Prawo i Praca w Sporcie
NBA: A co jeśli Zion nie będzie chciał podpisać umowy z Pelicans?
NBA: Co się stało z kontraktem Marcina Gortata? Skutki zwolnienia gracza z drużyny w NBA
Ile zarabiają zawodnicy NBA? Wszystko o minimalnych i maksymalnych wynagrodzeniach
Jak działa system emerytalny i ubezpieczeniowy dla byłych zawodników w NBA?