Przed nami 73 finał NBA. W decydującej serii spotkają się Toronto Raptors i Golden State Warriors, czyli odpowiednio druga drużyna Wschodu i pierwsza drużyna Zachodu. Z niniejszego artykułu dowiecie się czy taki „zestaw” to rzadkość, czy raczej norma, a także tego jak liderzy konferencji wypadali w seriach finałowych z drużynami które po przeciwległej stronie drabinki grały z niższym rozstawieniem.
Wśród wszystkich 72 serii finałowych NBA tylko w 13 nie zagrał choć jeden lider konferencji po sezonie zasadniczym. Statystyka ta nie zostanie poprawiona i w tym sezonie. Z drugiej strony tylko 28 razy (czyli mniej więcej co trzecie rozgrywki) w Finałach spotykały się oba najlepsze zespoły dwóch konferencji. I tym razem tak się nie stało. Co warto zauważyć – już po raz trzeci z rzędu i dziesiąty w ostatnich 11 latach w ostatniej parze nie zagra jedynka z jedynką!
Szczegółowe zestawienie pokazujące jaki zestaw par walczył o mistrzostwo najczęściej w całej historii znajdziecie poniżej:
28 razy #1 vs #1
18 razy #1 vs #2
8 razy #1 vs #3
2 razy #1 vs #4
2 razy #1 vs #6
1 raz #1 vs #8
5 razy #2 vs #2
5 razy #2 vs #3
2 razy #2 vs #4
1 raz #3 vs #4
Niejeden Czytelnik może tu stwierdzić: „Hej! Przecież 72 Finały to prehistoria, to nie jest miarodajne i nie ma znaczenia w XXI wieku” – i będzie miał sporo racji. System rozgrywek ewoluował, nie tylko w kwestii liczby zespołów, ale nawet liczby rund w playoffs i miejsc które dają kwalifikację do najważniejszej części sezonu. Poniżej znajdziecie zatem kilka faktów dotyczących finalistów po roku 1990, a więc z ostatnich 29 sezonów, wśród których choć jeden startował do playoffs z numerem 1:
- 7 razy grały „jedynki” obu konferencji (w latach 2016, 2008, 2000, 1998, 1997, 1996, 1992).
- Również 7 razy grała „jedynka” z „dwójką” (lata 2017, 2015, 2014, 2013, 2003, 2001, 1993) – bilans zespołów które wygrały swoją konferencję to 5-2. Mistrzami będącymi wiceliderami swojej konferencji po sezonie regularnym, którzy w pokonanym polu pozostawili mistrzów przeciwnej konferencji byli Bulls 1993 (z Suns) i Lakers 2001 (z 76ers).
- 4 razy mistrz konferencji grał z trzecim zespołem z drugiego wybrzeża (2009, 2002, 1991, 1990) – tylko Lakers w 2002 potrafili pokonać liderów sezonu zasadniczego – New Jersey Nets.
- 3 razy w ostatnich latach „jedynka” grała w finałach z zespołem rozstawionym poniżej 3 miejsca. Co najmniej dwa pojedynki zasługują tu na uwagę – w 1999 roku, w sezonie skróconym z powodu lockautu w Finałach wystąpił zespół rozstawiony najniżej jak to tylko możliwe. New York Knicks z numerem 8 nie dali jednak rady mistrzom konferencji zachodniej – San Antonio Spurs. Drugą ciekawą parą była ta z 1995 kiedy Houston Rockets zostali mistrzami z szóstym seedem grając przeciwko Orlando Magic – numerowi jeden na Wschodzie. Do dziś jest to najniżej rozstawiony mistrz NBA.
Jeszcze jeden aspekt rozstawienia finalistów unaocznił nam się w tym roku. Niższe rozstawienie we własnej konferencji wcale nie oznacza gorszego bilansu niż rywal – mistrz drugiej połówki NBA. Co za tym idzie – zespół rozstawiony z dwójką może mieć tu przewagę parkietu nad zespołem z jedynką. Powiecie że oczywiste? Może tak, ale za to dość unikatowe. Ostatni raz takie przypadki gdzie mistrz konferencji nie ma przewagi parkietu nad „nie-mistrzem” mogliśmy oglądać dość dawno, za to dwa lata pod rząd – w roku 2002 i 2001. 17 lat temu Lakers z nr 3 mieli przewagę parkietu nad liderami sezonu zasadniczego Wschodu czyli Nets. Rok wcześniej Lakers mieli drugi najlepszy bilans na Zachodzie i przewagę parkietu nad najlepszych zespołem Wschodu czyli 76ers.
Oprócz tego, w latach 2006 i 2007 Mavericks i Spurs rozpoczynali serie we własnym domu odpowiednio z 3 i 4 „seedem”, grając z wiceliderami Wschodu – Heat i Cavaliers.
Cztery wymienione serie to jedyne po roku 1982 przypadki kiedy zespół z lepszym bilansem w sezonie regularnym spotyka się w Finałach z drużyną która miała „łatwiej” (w sensie drabinki) po drugiej stronie. W przypadku Lakers (dwukrotnie) i Spurs bilans sezonu zasadniczego wskazał na przyszłego mistrza NBA, a tylko Heat w takim przypadku nie zrobili sobie nic z przewagi parkietu rywala. A jak będzie w tym roku?
Kto wygra finał NBA 2019?
- Warriors 4-2 (31%, 1 244 Votes)
- Raptors 4-2 (19%, 766 Votes)
- Raptors 4-3 (18%, 709 Votes)
- Warriors 4-1 (16%, 647 Votes)
- Warriors 4-3 (6%, 249 Votes)
- Warriors 4-0 (4%, 165 Votes)
- Raptors 4-1 (4%, 158 Votes)
- Raptors 4-0 (1%, 46 Votes)
Total Voters: 3 984
NBA: Najgorsza drużyna ostatnich lat to… a kto jest najlepszy?