Marcus Smart będzie najprawdopodobniej gotów do gry już w czwartym spotkaniu serii pomiędzy Milwaukee Bucks, a Boston Celtics. Obrońca Celtics pauzował przez niemal miesiąc z powodu kontuzji mięśniowej.
Marcus Smart nabawił się urazu 7 kwietnia w ostatnim domowym meczu Boston Celtics (porażka z Orlando Magic 108:116) sezonu regularnego. 25-letni koszykarz zszedł z kontuzją w trzeciej kwarcie. Okazało się, że doznał on częściowego odsunięcia mięśnia brzusznego. Jego rekonwalescencja miała trwać od 4 do 6 tygodni. Teraz obrońca Celtów ma nadzieję, że wystąpi w czwartym spotkaniu z Milwaukee Bucks.
Nadzieja na powrót
Smart dostał pozwolenie na treningi na pełnych obrotach w sobotę. Zawodnik od razu rzucił się w treningowy wir, grając trzech na trzech. Po niedzielnym treningu Marcus tak skomentował swój stan zdrowia: – Dobrze się dzisiaj czułem. To był udany dzień. Trenowałem z zespołem. Wszystko się zgadza. Bierzemy dzień po dniu, ale zdecydowanie jesteśmy na najlepszej drodze do powrotu. Wydaje mi się, że jestem gotowy, by wrócić do gry.
Kontuzja Smarta była tematem rozmów. Wielu ekspertów podkreślało, że – choć Marcus to świetny zawodnik – dzięki jego urazowi Brad Stevens zdołał rozwiązać swoje problemy i dać każdemu tyle minut, na ile zasługuje. Na szkodzie Smarta najwięcej „zyskał” Terry Rozier. 'Scary Terry’ dostawał znacznie więcej czasu na parkiecie.
Problemy Celtics
Choć wydawało się, że ekipa z Bostonu ma wreszcie wszystko poukładane, ostatnie dwa mecze pokazały, że obecność Smarta może się przydać. Dwie porażki z rzędu z Milwaukee Bucks oznaczają, że gospodarze grają niemal o życie (stara prawda o NBA mówi, że jeśli przegrywasz 1:3 w serii, przegrywasz całą serię. Stara prawda o tym mówi i statystyki też). Powrót obrońcy to nie tylko dodatkowa opcja w ataku, ale też świetna obrona i duża wola walki, której momentami brakuje Celtom. Smart może poderwać swoich kolegów do lepszych występów.
Powrót jednak nie jest jeszcze przesadzony. O wszystkim zadecyduje dyspozycja na dzisiejszym treningu. – Nie trenowaliśmy wystarczająco dużo, bym mógł zobaczyć wszystko. Wygląda jednak na to, że ma on się lepiej. On jest blisko powrotu i mam nadzieję, że będzie dostępny wcześniej niż później. To, czy Marcus zagra, będzie zależało w całości od lekarzy, fizjoterapeutów i tego, jak Smart będzie się czuł. Ja nie mam z tą decyzją nic wspólnego i przygotuję się na oba warianty – skomentował sytuację swojego obrońcy Brad Stevens.
Kyrie Irving, rozgrywający Boston Celtics, dodał: – On jest naprawdę ważną częścią naszego zespołu. On obniża ciśnienie w czasie gry i znacznie ułatwia mi grę. Więc, zawsze gdy jest szansa na powrót Marcusa, jest to pozytywna wiadomość.
Początek czwartego meczu już o 1.00 w nocy z poniedziałku na wtorek. Milwaukee Bucks prowadzą w serii 2:1.