W siódmym meczu serii pomiędzy San Antonio Spurs i Denver Nuggets, ekipa z Kolorado wykorzystała niemoc rywala i zapewniła sobie awans do półfinału zachodniej konferencji. W międzyczasie walka rozpoczęła się już na wschodzie. Toronto Raptors na start z dużą łatwością rozbili Philadelphię 76ers.
TORONTO RAPTORS – PHILADELPHIA 76ERS 108:95 (1-0)
– Podopieczni Nicka Nurse’a rozpoczęli tę serię zupełnie inaczej niż z Orlando Magic. Od razu wyszli na rywala agresywnie podkreślając swoją przewagę. Spontaniczność i jakość w grze Toronto Raptors były dla Philadelphii 76ers tak zaskakujące, że goście przez 48 minut nie potrafili znaleźć na to dobrej odpowiedzi. Nie znaleźli przede wszystkim na fenomenalnego tej nocy Kahwiego Leonarda.
– Dobrze się oglądało koszykarskie flow Kawhiego, gdy zdobywał swoje najlepsze w przygodzie z play-offami 45 punktów (16/23 FG, 3/7 3PT, 10/11 FT), 11 zbiórek, 2 asysty, 2 przechwyty i blok. Co ciekawe, w końcówce Kawhi spoglądał nerwowo na ławkę rezerwowych, by Nurse jak najszybciej wyciągnął go z gry i pozwolił zachować więcej energii. Lider Raptors nie był zainteresowany żadnymi rekordami.
– Niesamowite było to, w jak łatwy sposób zdobywał punkty przeciwko różnym obrońcom – mówił po meczu trener Brett Brown. Przewaga Raps na pewnym etapie wzrosła już do 20 punktów. Leonarda wspierał Pascal Siakam, który dołożył od siebie 29 oczek (12/15 FG, 3/4 3PT) i 7 zbiórek. W drużynie Sixers oglądaliśmy zbilansowany podział pracy, ale tym razem nie dało to zawodnikom z Philly żadnej przewagi.
DENVER NUGGETS – SAN ANTONIO SPURS 90:86 (4-3)
– Bardzo brzydki mecz, w którym znaczącą rolę odegrało zmęczenie zespołów. W konsekwencji Denver Nuggets wywalczyli pierwszy awans od dekady! Przegrali cztery ostatnie starcia w pierwszej rundzie. Ekipa z Kolorado w trzeciej kwarcie starcia numer siedem zbudowała 17-punktową przewagę, ale na 52 sekundy przed końcem meczu ta zmalała do 2 punktów, na co jednak Mike Malone miał odpowiedzieć.
– Zaraz po przerwie na żądanie Jamal Murray trafił floatera zwiększając prowadzenie swojego zespołu do 4 oczek. W kolejnym posiadaniu San Antonio Spurs, próba DeMara DeRozana została zablokowana przez Toreya Craiga i goście nie słyszeli Gregga Popovicha krzyczącego, że mają faulować. Bryłki były w stanie zgubić wiele czasu na zegarze i w konsekwencji Spurs nie dostali kolejnej szansy lub po prostu się jej pozbawili.
– Kolejne triple-double zanotował na swoje konto Nikola Jokić kończąc z 21 punktami (9/26 FG), 15 zbiórkami, 10 asystami i 3 blokami. Najlepszym punktującym Nuggets był Jamak Murray z 23 oczkami (9/19 FG, 5/6 FT). Tylko 7/21 z gry DeRozana i 6/16 LaMarcusa Aldridge’a. Zespół z ławki starał się ciągnąć Rudy Gay, który zanotował 21 punktów z 17 rzutów. Nuggets w półfinale zagrają z Portland Trail Blazers.
Zapowiedź NBA playoffs: Raptors – Sixers o finał na Wschodzie!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET