Różne rzeczy w życiu się zdarzają. Czasami gubimy niezwykle cenne dla nas rzeczy. Trener Los Angeles Clippers na przykład, zgubiłby dwa tysiące dolarów. Gdyby nie przechodzień, który postanowił nie wykorzystywać sytuacji i zachować się fair, zwracając Docowi Riversowi uwagę.
Szkoleniowiec Los Angeles Clippers opowiedział historię przy okazji ostatniego spotkania z przedstawicielami mediów. – Na koniec chciałbym podziękować osobie stąd, z San Francisco – zaczyna. – To prawdziwa historia. Szedłem ulicą i chciałem wyciągnąć telefon z kieszeni. Wypadło mi dwa tysiące dolarów i szedłem dalej nie zdając sobie z tego sprawy. Ktoś poklepał mnie po plecach i powiedział: „To Twoje pieniądze”. Nie znam wielu miejsc, w których wydarzyłoby się coś takiego. Ktokolwiek to był, dałbym mu darmowe bilety, gdyby nie uciekł – kończy Rivers.
Shout-out to you, San Francisco person.
? @DocRivers closes out pre-game media with a story. pic.twitter.com/pkwjW00NEN
— LA Clippers (@LAClippers) 16 kwietnia 2019
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET