Wyniki NBA: 38 punktów Kemby, Bucks pokonują Rockets

19
3403

Jesteśmy już naprawdę blisko końca sezonu zasadniczego. Niektórym drużynom pozostało zaledwie 6, lub 7 spotkań. Za dwa tygodnie będziemy już myślami przy play-offach. Dla wielu ekip te ostatnie mecze są decydujące. Walka o grę w PO wciąż trwa.


Charlotte Hornets – San Antonio Spurs 126:116 (po dogrywce)

STATYSTYKI

– Gdyby tylko Hornets miało chociaż wygraną więcej. Niby jest ciągle szansa na play-offy, a dwa mecze straty do Orlando to nie jest tak dużo. Wydaje się jednak, że znów zabraknie Kemby Walkera w play-offach. Zawodnik, który będzie jednym z najbardziej rozchwytywanych nazwisk w okienku transferowym, kolejny raz poprowadził swoją ekipę do zwycięstwa. Spurs ta porażka może natomiast trochę kosztować, bowiem walczą oni o uniknięcie 8. miejsca po fazie zasadniczej.

– Kemba był bardzo blisko triple-double. Rozgrywający Charlotte rzucił 38 punktów, rozdał 11 asyst i 9 razy zebrał piłkę. 24 punkty rzucił Dwayne Bacon.

– Dla Spurs 30 punktów zdobył DeMar DeRozan, a 20 dorzucił LaMarcus Aldridge.

Cleveland Cavaliers – Boston Celtics 106:116

STATYSTYKI

– Oto kolejny mecz dla zwolenników tezy, że Boston jest lepszy bez Kyrie’ego Irvinga. Rozgrywający odpoczywał, a jego koledzy z drużyny bez większych problemów rozprawili się na wyjeździe z Cavaliers. Choć trudno o lepszego rywala do przełamania fatalnej serii czterech meczów bez wygranej, Celtics świętują, bo jeszcze nie wszystko stracone i walka o czwarte miejsce wciąż trwa (choć przed sezonem wszyscy zgodnie uznalibyśmy takie słowa w tej fazie sezonu za ponury żart).

Jayson Tatum i Marcus Smart zdobyli po 21 punktów. 19 dorzucił Al Horford.

Collin Sexton notuje naprawdę solidną końcówkę sezonu i jest jednym z tych debiutantów, o których się nie mówi za wiele. Tym razem rozgrywający Cavs zdobył 24 punkty.

Miami Heat – Orlando Magic 99:104

STATYSTYKI

– Choć znów nieco trudno w to uwierzyć i piszę to po raz pierwszy, to był chyba najciekawszy mecz tej nocy. Przynajmniej z punktu tabeli. Przed spotkaniem Heat mieli bilans 36-37 i zajmowali 8. miejsce na Wschodzie. Magic mieli 36-38 i plasowali się na 9. lokacie. Po meczu role się odwróciły. To Orlando wygrało na wyjeździe i jest nieco bliżej gry w play-offach. Dla Magic to szóste zwycięstwo z rzędu. Dla Heat to była wyjątkowa noc, bowiem zastrzeżono koszulkę Chrisa Bosha.

Nikola Vucević poprowadził swoją ekipę do zwycięstwa. Center zdobył 24 punkty i zebrał 16 piłek. 19 punktów dorzucił Jonathan Isaac.

Dion Waiters zdobył 26 punktów. Dwyane Wade dodał 22, wchodząc z ławki.

Milwaukee Bucks – Houston Rockets 108:94

STATYSTYKI

– Ten pojedynek był reklamowany jako wielkie starcie kandydatów do MVP. Giannis Antetokounpo miał się zetrzeć z Jamesem Hardenem w bezpośrednim starciu. Jeśli to miało być spotkanie, które przybliży jednego bądź drugiego do tytułu najlepszego zawodnika sezonu, to ciągle nie wiemy nic. Ani jeden a ni drugi zawodnik nie zagrał na swoim nieprawdopodobnym poziomie, a show skradł Eric Bledsoe, grając jeden z najlepszych meczów w ostatnich tygodniach.

– Rozgrywający Bucks zdobył 23 punkty, w tym 16 w decydującej trzeciej kwarcie. Giannis dorzucił 19 punktów.

– Harden rzucił 23 punkty i rozdał 10 asyst. Chris Paul zdobył 19 punktów, a Clint Capela 17 i 11 zbiórek.

Minnesota Timberwolves – Los Angeles Clippers 111:122

STATYSTYKI

– Clippers właśnie sobie zapewnili udział w play-off. Kto by się spodziewał tego przed sezonem, czy choćby po styczniowych wymianach zawodników? Zespół z Los Angeles jest jedną z największych niespodzianek sezonu. Dzisiaj to właśnie Clippers zapewnili sobie udział w Po, przed choćby OKC (no nikt tego nie zakładał przed sezonem, umówmy się).

Danilo Gallinari zdobył 25 punktów i 10 zbiórek. Lou Williams dorzucił 20 punktów.

Karl-Anthony Towns zdobył 24 punkty i 13 zbiórek dla Timberwolves, a 22 oczka rzucił Andrew Wiggins.

Denver Nuggets – Detroit Pistons 95:92

STATYSTYKI

– I jedna i druga drużyna ma o co walczyć. Pistons ciągle są w walce o 6. miejsce na Wschodzie, ale w grze pozostają jeszcze 3 inne kluby (prosta matematyka sugeruje, że jedna z tych drużyn wypadnie poza play-off), natomiast Nuggets tracili przed meczem tylko jedno zwycięstwo do Golden State Warriors. Po tym zwycięstwie ekipa z Denver ma taki sam bilans, co mistrzowie (50-23). Ponieważ Steve Kerr zapowiedział, że da swoim zawodnikom odpocząć, to Nuggets znów są faworytem do pierwszego miejsca po fazie zasadniczej. Pistons natomiast tracą jeden mecz do szóstych Nets, ale tuż za nimi jest rozpędzone Orlando.

– Choć drużyna z Denver wygrała, było blisko, a Nuggets roztrwoniliby 27-punktowe prowadzenie w końcówce. Uratował ich Jamal Murray, który w końcówce zachował chłodną głowę. Kanadyjczyk zdobył 33 punkty, w tym 6 w ostatniej minucie spotkania. 23 punty i 15 zbiórek dodał Nikola Jokić.

Blake Griffin zdobył 29 punktów i 15 zbiórek dla Pistons. Reggie Jackson dołożył 17 punktów, a Andre Drummond do 13 punktów dodał 17 zbiórek. Jak to często bywa, w Pistons zawiodła przede wszystkim ławka. Rezerwowi Tłoków zdobyli 21 punktów, ale każdy, poza Luke’em Kennardem, był na minusie (Langston Galloway -27 w ciągu 22 minut!).

POZOSTAŁE WYNIKI:

Toronto Raptors – Chicago Bulls 112:103

STATYSTYKI

New Orleans Pelicans – Atlanta Hawks 120:130

STATYSTYKI

Dallas Mavericks – Sacramento Kings 121:125

STATYSTYKI

Los Angeles Lakers – Washington Wizards 124:106

STATYSTYKI

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    19 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments