Od czasu skończenia się przerwy na Weekend Gwiazd, nastroje w Boston Celtics nie należały do najlepszych. Porażki w ostatnich meczach tylko pogłębiały to uczucie, a zawodnicy wyglądali na coraz bardziej zrezygnowanych. Dotyczyło to przede wszystkim Kyrie Irvinga, który mimo bycia liderem zespołu, nie radzi sobie z zamieszaniem medialnym wokół swojej osoby. Po porażce z Houston Rockets odbył on jednak rozmowę z Bradem Stevensem i Dannym Ainge, która najwidoczniej przyniosła oczekiwany efekt.


Kilka porażek z rzędu i słaba dyspozycja spowodowały, że cierpliwość stracili kibice Boston Celtics, którzy po pierwszej połowie meczu z Houston Rockets wygwizdali swoich idoli schodzących do szatni. Nic dziwnego, skoro zawodnicy zespołu prowadzonego przez Brada Stevensa należą do najbardziej nieprzewidywalnych w lidze i potrafią wygrać z każdym. Niestety, ale ponoszą również porażki z zespołami teoretycznie słabszymi, a media codziennie spekulują na temat przyszłości lidera zespołu – Kyrie Irvinga. Gwiazda Boston Celtics najwidoczniej nie radzi sobie zbyt dobrze z takim szumem medialnym wokół jego osoby i w ostatnich dniach wyglądał na coraz bardziej zdenerwowanego, a w grze widać było elementy wymuszania i niezbyt dobrych decyzji.

Po meczu z Houston Rockets, Brad Stevens wraz z Dannym Ainge usiedli w szatni z liderem Boston Celtics i odbyli z nim poważną rozmowę. Sam zainteresowany przyznał po wczorajszym meczu z Golden State Warriors, że konwersacja z trenerem i generalnym menadżerem pomogła mu odzyskać skupienie na resztę sezonu i fazę play-off, co potwierdza również Brad Stevens:

Rozmawialiśmy przez długi czas po porażce z Houston Rockets i zrozumiał, że sezon jeszcze nie skończył. To bardzo go dotknęło, zdanie sobie sprawy z faktu, że jeszcze długa droga przed nami, a on jako lider ma szansę ją przeżywać cały czas i brać w niej udział – powiedział Brad Stevens w wywiadzie dla ESPN.

Najwidoczniej pomeczowa rozmowa miała wpływ nie tylko na Irvinga, ale i również na resztę zespołu. Boston Celtics rozegrali bowiem chyba najlepsze spotkanie w tym sezonie pokonując na wyjeździe broniących tytułu Golden State Warriors różnicą aż 33 punktów, przez praktycznie cały czas kontrolując przebieg spotkania. Na twarzach zawodników było widać radość z gry, ławka z entuzjazmem reagowała na poczynania kolegów na parkiecie, a zawodnicy gotowi byli rzucić się dla siebie na większych od siebie rywali, czego przykładem jest Terry Rozier nie ustępujący DeMarcusowi Cousinsowi podczas sprzeczki na parkiecie. W wywiadzie dla ESPN, trener Brad Stevens był bardzo zadowolony ze sposobu w jaki zespół zagrał przeciwko Golden State Warriors.

To samo przyznał Kyrie Irving, który mówi, że długi lot na zachodnie wybrzeże pomógł zespołowi w rozmowie i wytłumaczeniu sobie wielu rzeczy. Jak na razie widać dobre efekty tej rozmowy, ponieważ Boston Celtics dzisiejszej nocy wygrali w meczu back-to-back z Sacramento Kings, którzy dzielnie walczą o dostanie się do fazy play-off. Podczas wyjazdowego tripu na zachodnie wybrzeże, zespół z Beantown zmierzy się jeszcze z Los Angeles Lakers oraz Clippers, co będzie idealną okazją do rewanżu za ostatnie porażki w TD Garden.

Wyniki NBA: Game-winner Haywarda, LaVine ogrywa Sixers, a LeBron wyprzedził Jordana!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    2 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments