Na rynku znalazło się kilka naprawdę wartościowych zawodników, którzy są w stanie pomóc drużynie gotowej do walki o mistrzostwo. Kilku z nich rozstało się ze swoimi drużynami po zamknięciu okienka i szuka dla siebie nowych ekip, które dadzą im szansę walki o pierścień.
– Z rynku został już ściągnięty Wesley Matthews, który podpisał kontrakt z Indianą Pacers. Do końca sezonu będzie grał dla ekipy Nate’a McMillana za minimalną kwotę i latem 2019 trafi na rynek wolnych agentów.
– Na rynku jest także dwóch doświadczonych centrów – Robin Lopez oraz rzecz jasna Marcin Gortat. Rzekomo są nimi zainteresowani Golden State Warriors. Ekipa z Oakland chce zabezpieczyć strefę podkoszową. Obaj gracze mogą wydatnie pomóc drugiemu garniturowi mistrzów. Oczywiście życzylibyśmy sobie, by postawili na MG, bo fajnie byłoby zobaczyć Polaka w drużynie będącej głównym kandydatem do zdobycia pierścienia.
– Na rynek trafili także skrzydłowy oraz center – Markieff Morris i Enes Kanter. Obaj niezwykle wartościowi i gotowi dostarczyć drużynie liczby na poziomie 15 punktów na mecz. Mogą być ciekawym rozwiązaniem dla każdego zespołu walczącego w czołówce. Podobnie jak Greg Monroe, który został przehandlowany przez Raptors i zwolniony z umowy przez Brooklyn Nets. Pod nieobecność Jonasa Valanciunasa Monroe udowodnił, że nadal jest w stanie dominować pod koszem.
– Na nowe drużyny nadal czekają Carmelo Anthony i Michael Beasley. Wokół pierwszego mówi się o dołączeniu do Los Angeles Lakers i pomocy LeBronowi Jamesowi w pogoni za play-offami zachodniej konferencji. B-Easy z kolei ponownie musi szukać dla siebie nowej drużyny, do czego w zasadzie powinien się już przyzwyczaić, bo nigdzie nie potrafi zagrzać miejsca na dłużej.
NBA: Dwa świetne mecze w niedzielny wieczór! Zaczynamy o 21:00!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET