Koniec kolejnej sagi z Carmelo Anthonym w roli głównej. Włodarze Houston Rockets doszli do porozumienia w sprawie transferu zawodnika. Tym samym Melo trafi do Chicago Bulls, ale … nie zagra w barwach Byków żadnego spotkania, ponieważ zostanie zwolniony.
Jak donosi Adrian Wojnarowski Houston Rockets porozumieli się z Chicago Bulls w sprawie transferu. W ten sposób do stanu Illinois Teksańczycy posłali Carmelo Anthony’ego wraz z zastrzykiem gotówki. Obie drużyny chciały sfinalizować transfer dzisiaj, lecz ostatecznie liga uniemożliwiła to z uwagi na Martin Luther King Jr. Day. Wymiana zostanie więc oficjalnie dopięta we wtorek.
Anthony won’t play a game for the Bulls, league source tells ESPN. He will be released and become a free agent if he clears waivers. https://t.co/Oo2IA0nsJP
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) 21 stycznia 2019
Tym samym zakończyła się kolejna saga z Carmelo w roli głównej. Dzięki transferowi, Rockets nie tylko zrobili miejsce w rotacji, ale również zaoszczędzili 2.6 miliona dolarów przy płatnościach związanych z podatkiem od luksusu. Włodarze Rakiet w obliczu ostatnich kontuzji szukają na gwałt realnych wzmocnień. Teksańczycy oprócz transferu z Bulls, pozbyli się Jamesa Nunnallyego, którego zwolnili w środku 10-dniowego kontraktu. Szansę otrzyma za to Kenneth Faried. Zawodnik po zwolnieniu przez Nets ma otrzymać kontrakt od Rockets.
Co do drugiej strony transferu, Byki najprawdopodobniej nie skorzystają z usług swojego nowego nabytku. Wojnarowski twierdzi, iż jeśli Bulls nie spróbują go wytransferować przed 7. lutym to najzwyczajniej w świecie go po tym czasie zwolnią. Dzięki temu Anthony stanie się niezastrzeżonym wolnym agentem, który będzie mógł podpisać umowę z dowolną drużyną ligi. Zainteresowani jego usługami są ponoć Los Angeles Lakers. Na razie Jeziorowcy nie mają jednak w planach zwolnień umożliwiających zrobienie miejsca dla kontraktu Melo.
Carmelo Anthony will not play a game for the Bulls, but it is possible that franchise holds off on waiving him until the trade deadline, league sources tell ESPN. Bulls could include him in a one-for-one trade, but can’t aggregate his contract in another deal.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) 21 stycznia 2019
Sources: The Lakers maintain interest in Anthony, but do not want to waive a guaranteed player to create a roster spot for him, league sources tell ESPN. If a roster spot eventually opens with LA, yes, the Lakers are a possible destination for Anthony.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) 21 stycznia 2019
To nie jest łatwy czas dla Anthony’ego, który w ciągu ostatniego roku wyraźnie stracił w oczach większości ligi. W zeszłym sezonie rozegrał 78 spotkań podczas rozgrywek regularnych notując na swoje konto najgorsze w karierze 16.2 punktu na mecz. 25. lipca został wytransferowany do Atlanty Hawks. Kilka dni później Jastrzębie go zwolniły dając zielone światło ekipie Rakiet.
Rockets od dłuższego czasu chcieli podpisać trzecią gwiazdę. Włodarze klubu dopatrywali się w Anthonym brakującego elementu układanki niezbędnego do detronizacji Golden State Warriors i wygrania pierwszego mistrzostwa od sezonu 1994/95. Niestety, teksańska Rakieta okazała się być wadliwa. Podopieczni Mike’a D’Antoniego rozpoczęli rozgrywki od fatalnego bilansu 6-7. Dobra dyspozycja debiutującego Gary Clarka sprawiła, że 10-krotny All-Star pierwszy raz w karierze stracił miejsce w wyjściowej piątce zespołu. Ostatecznie Rockets zdecydowali się zrezygnować z dalszej współpracy z Melo.
Jaki będzie następny kierunek dla Anthony’ego? Czy zawodnik może jeszcze być realnym wzmocnieniem dla którejś z ekip?
Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.
Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.
Wyprzedaż w oficjalnym sklepie Nike! Mamy kod na dodatkowe 20% zniżki