W przegranym przez Houston Rockets meczu z Miami Heat, ekipa z Teksasu straciła Chrisa Paula, który ponownie zmaga się z problematycznym ścięgnem podkolanowym. Mike D’Antoni spytany o powrót CP3 stwierdził, iż ten „odpocznie jakiś czas”.
Kontuzje to jak dotąd największa przeszkoda dla Chrisa Paula w kontekście zyskania regularności, której Houston Rockets tak bardzo od niego oczekują. Dlatego właśnie środowisko NBA było zdziwione, że latem tego roku Rox uzgodnili z weteranem warunki nowego 4-letniego kontraktu za 160 milionów dolarów. Czy CP3 na pewno będzie w stanie tą wartość oddać już na parkiecie? Wiele osób ma co do tego wątpliwości.
Właśnie przez urazy zawodnika. Ten w meczu z Miami Heat odnowił kontuzję ścięgna podkolanowego w lewej nodze i czeka go zapewne kilka tygodni przerwy. Po raz kolejny zatem Rockets muszą się przystosować do gry bez jednego ze swoich liderów. Sytuacja miała miejsce w drugiej kwarcie spotkania, gdy CP3 przeprowadzał piłkę przez połowę i po jednym zwodzie złapał się za tył swojej nogi zgłaszając problem.
Na razie zespół nie przedstawił informacji na temat stanu zdrowia swojego zawodnika, ale leczenie urazu ścięgna podkolanowego zabiera od dwóch do czterech tygodni. Ten sam uraz pozbawił Chrisa Paula gry w kluczowych meczach serii z Golden State Warriors w poprzednich play-offach. W 26 meczach bieżących rozgrywek, weteran ligowych parkietów notował na swoje konto średnio 15,6 punktu, 4 zbiórki, 8 asyst i 2,1 przechwytu trafiając 41,5 FG% oraz 35,3 3PT%.
Not good news. Chris Paul appears to injure his left hamstring and heads to the locker room… Rockets almost assuredly will lose him for a stretch. pic.twitter.com/TI7s0loVk0
— ClutchFans (@clutchfans) 21 grudnia 2018
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET