Reprezentacja Polski pokonała w Den Bosch Holandię 105:78 w spotkaniu kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata. Kolejny mecz już w niedzielę w ERGO ARENIE o godz. 20:00. Rywalem będą Włosi. Transmisja w TVP Sport.
Polacy otworzyli spotkanie od trójki Adama Waczyńskiego, a po chwili jego kolejne trafienie z dystansu dało im prowadzenie 11:2. Gospodarze zaczęli jednak wykorzystywać błędy oraz straty Biało-Czerwonych i szybko zbliżyli się na dystans zaledwie punktu. Kadra ponownie budowała jednak przewagę, bo dobrze prezentował się Aaron Cel. Dzięki jego kolejnej trójce po 10 minutach rywalizacji prowadziła 27:18.
Yannick Franke starał się zmieniać sytuację swojej drużyny, ale reprezentacja Polski pokazywała dużą pewność siebie – po następnych rzutach zza linii 6,75 m Koszarka, Cela i Waczyńskiego miała 13 punktów przewagi. Do ataku włączyli się Thomas Van Der Mars oraz Worthy De Jong, ale po stronie naszej drużyny nie do zatrzymania był A.J. Slaughter. Po pierwszej połowie Polacy wygrywali aż 53:37.
Na początku trzeciej kwarty zawodnicy trenera Mike’a Taylora podtrzymywali wysoką skuteczność z dystansu. Tym samym później odpowiadali jednak Arvin Slagter i Charlon Kloof, co pozwalało Holendrom na odrabianie strat. W wybornej formie był Aaron Cel – dzięki jego trójkom Biało-Czerwoni utrzymywali bezpieczną przewagę. Po 30 minutach gry było 79:61.
Łukasz Koszarek w pierwszych akcjach czwartej kwarty asystował i trafił trójkę, a kadra miała już 23 punkty prowadzenia. Tego gospodarze nie byli już w stanie odrobić. Na parkiecie pojawili się również Krzysztof Sulima, Michał Nowakowski i Łukasz Kolenda, a to oznacza, że trener Mike Taylor skorzystał ze wszystkich swoich zawodników. “Setkę” przekroczył rzutem z dystansu Karol Gruszecki, a Polacy zwyciężyli ostatecznie aż 105:78.
Po meczu z Holandią zespół trenera Mike’a Taylora będzie skupiał się na kolejnym rywalu. Spotkanie Polska – Włochy zostanie rozegrane 2 grudnia o godz. 20:00 w gdańskiej ERGO ARENIE. Transmisja w TVP Sport.
Po meczu powiedzieli:
Aaron Cel (zawodnik reprezentacji Polski): Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zwycięstwa. Może wyglądało to łatwo, ale mogę zapewnić, że tak nie było na parkiecie. Zagraliśmy dobrze jako drużyna, świetnie też broniliśmy. Teraz będziemy mogli skupić się już na naszym następnym rywalu, jakim są w niedzielę Włosi.
Mike Taylor (trener reprezentacji Polski): To był świetny mecz w wykonaniu całej drużyny. Wszyscy zawodnicy przyczynili się się do tego zwycięstwa. Okienka reprezentacyjne są wymagające, ale my polegamy na naszych podstawach, które wypracowaliśmy przez ostatnie lata. Jestem dumny z moich graczy. To była demonstracja ich silnej woli i serca. Skupiamy się teraz na kolejnych meczach. Przygotujemy się najlepiej jak możemy do meczu z Włochami.
Charlon Kloof (zawodnik reprezentacji Holandii): To był ciężki mecz od samego początku. Polacy rzucali na świetnej skuteczności, ciężko się tak gra. Nie mogliśmy zbierać, bo wszystko wpadało. Nie pozwolili nam też grać szybkiej koszykówki, a właśnie taką lubimy. To byłby trudny przeciwnik dla każdego.
Toon Van Helfteren (trener reprezentacji Holandii): Wszyscy zauważyli, że Polacy świetnie rzucali. Zwykle można spodziewać się, że przeciwnik po przerwie będzie grał wolniej, słabiej ale tak się nie stało. Zagraliśmy później trochę lepiej w obronie, bardziej fizycznie, ale nie przyniosło to skutku. Rywale ciągle trafiali. To zasłużone zwycięstwo dla polskiego zespołu.
Holandia – Polska 78:105 (18:27, 19:26, 24:26, 17:26)
Holandia: Kloof 21, Hammink 10, Van Der Mars 10, Franke 9, Slagter 8, De Jong 7, Oudendag 5, Kherazzi 4, Kok 2, Vuurst De Vries 2, Mast 0.
Polska: Cel 20, Lampe 17, Slaughter 14, Waczyński 13, Ponitka 10, Sokołowski 9, Koszarek 8, Gruszecki 6, Hrycaniuk 6, Kolenda 2, Sulima 0, Nowakowski 0.