Nadal bez Jamesa Hardena, ale już z przełamaniem. Rockets pokonali na wyjeździe Nets po dobrym meczu Chrisa Paula. Thunder natomiast w Waszyngtonie rozgromili Wizards rzucając obronie rywala 134 punkty. Darren Collison zapewnił Pacers wygraną w Chicago trafiając najważniejszy rzut czwartej kwarty. Na własnym parkiecie przegrywali Mavs i Jazz, natomiast Warriors po bardzo dobrej czwartej kwarcie zatrzymali Wolves. Z powodu drobnego urazu nie zagrał Marcin Gortat. Jego Clippers pewnie pokonali Magic.
LOS ANGELES CLIPPERS – ORLANDO MAGIC 120:95
HOUSTON ROCKETS – BROOKLYN NETS 119:111
– Houston Rockets zakończyli czteromeczową serię porażek. W pewnym momencie spotkania z Brooklyn Nets zawodnicy Rockets potrzebowali małej pogadanki, bez trenerów. Ostatecznie miała ona bardzo dobry efekt psychologiczny. Zespół prowadzony przez Chrisa Paula odniósł drugie zwycięstwo w sezonie.
– CP3 skończył zawody mając na swoim koncie 32 punkty, 11 asyst i 7 zbiórek, co jest jednym z jego najlepszych występów w koszulce Rox. Kolejnych 28 punktów (najlepszy wynik w sezonie) dołożył Carmelo Anthony. Zespół nadal gra bez kontuzjowanego Jamesa Hardena, ten ma wrócić na kolejne starcie.
– Nets wyszli na 10-punktowe prowadzenie po pierwszej kwarcie trafiając 14 z pierwszych 18 rzutów. Goście odpowiedzieli w drugiej kwarcie, ale kluczowy run zrobili w trzeciej. 11:0 i kilka bardzo ważnych trafień Melo pozwoliło im na dobre przejąć inicjatywę. – Nagle zagrali lepiej w obronie – mówił trener Nets Kenny Atkinson. Najwyraźniej się tego nie spodziewał.
OKLAHOMA CITY THUNDER – WASHINGTON WZARDS 134:111
– Drużyny Russella Westbrooka i Johna Walla źle zaczęły sezon. W Oklahomie jednak udało się to ogarnąć, w Waszyngtonie nie bardzo. Thunder odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu i z bilansu 0-4 zrobiło się 4-4. O zwycięstwie gości zdecydowała druga kwarta, którą wygrali 44:20.
– Dla gospodarzy debiutował Dwight Howard, który już w pierwszej kwarcie zanotował 13 punktów z 20 zdobytych w całym spotkaniu. Potem jednak Wizards przestali bronić i walczyć o zbiórki. Chociaż to Thunder grali drugi mecz w back-to-back, wyglądali na świeższych. Ostatecznie przyczynili się do piątej porażki z rzędu Wiz.
– W trzeciej kwarcie OKC prowadzili już 33 punktami. 23 punkty, 12 zbiórek i 4 asysty Westbrooka. 22 oczka i 9/11 z gry Jeramiego Granta. Po stronie Wiz 27 punktów z 16 rzutów Bradleya Beala.
INDIANA PACERS – CHICAGO BULLS 107:105
– Chicago Bulls byli naprawdę blisko swojej trzeciej wygranej w sezonie, ale nie byli w stanie powstrzymać Victora Oladipo i Darrena Collisona. Ten pierwszy zdobył 25 punktów i 14 zbiórek, a Collison trafił rzut, który ostatecznie zapewnił Indianie Pacers wygraną.
– To piąte z rzędu wyjazdowe zwycięstwo Pacers. Antonio Blackney próbował odpowiedzieć na trafienie Collisona w ostatnich sekundach, ale próba gracza Bulls została zatrzymana przez Mylesa Turnera. Jeszcze w drugiej kwarcie goście z Indiany przegrywali 18 punktami, więc Bulls pozwolili sobie wydrzeć komfortową przewagę.
– Bulls mieli trzy szansę na wygranie lub doprowadzenie do dogrywki. Pierwszej nie wykorzystał Zach LaVine, potem za trzy nie trafił Justin Holiday, a rzut Blackneya został zablokowany. Pacers po dziewięciu meczach mają bilans 6-3.
NEW YORK KNICKS – DALLLAS MAVERICKS 118:106
– To szósta porażka z rzędu Dallas Mavericks. Katem gospodarzy okazała się dwójka pierwszoroczniaków. Allonzo Trier zanotował 19 ze swoich 23 punktów w drugiej połowie, w której New York Knicks zbudowali swoją przewagę, a Mitchell Robinson wywalczył swoje pierwsze w karierze double-double – 13 punktów, 10 zbiórek.
– Wszystko wskazuje na to, że Trier, który jest w Nowym Jorku na umowie „two-way”, wkrótce zostanie przez Davida Fizdale przekwalifikowany na regularnego gracza na regularnym kontrakcie. Knicks przegrywali po drugiej kwarcie 3 punktami, ale po wyjściu z szatni zrobili run 33:18 i na dobre przejęli inicjatywę.
– Dla Mavs punktowali Dennis Smith Jr z dorobkiem 23 oczek i Luka Doncić, który zrobił linijkę 18 punktów, 9 zbiórek i 6 asyst. Dla ekipy z Nowego Jorku to druga wygrana w ostatnich trzech meczach.
MEMPHIS GRIZZLIES – UTAH JAZZ 110:100
TORONTO RAPTORS – PHOENIX SUNS 107:98
– Toronto Raptors kontynuują dobrą koszykówkę i zapisują na swoje konto ósmą wygraną w sezonie. Przeciwko Phoenix Suns mieli swoje problemy, ale nadal byli w stanie pokazać przewagę mocy. Kawhi Leonard zanotował 19 oczek i run 14:2 w czwartej kwarcie spotkania zdecydował o wygranej gości.
– Dla Raptors to najlepszy start w historii organizacji. Dla Phoenix Suns to siódma porażka z rzędu. 17 punktów, 19 zbiórek zanotował DeAndre Ayton. Do gry dla Suns wrócił Devin Booker, który opuścił ostatnie trzy mecze przez problemy ze ścięgnem podkolanowym. Suns byli w stanie się Raps postawić, ale run w finałowej odsłonie przesądził o losach spotkania.
– Trener Nick Nurse mówił po meczu, że jego zespół gra 28 minut dobrej koszykówki. Teraz muszą się postarać, by robić to przez 40 minut. Natomiast Igor Kokoskov jest zadowolony z odzyskania Bookera. Podkreśla, że w grze jego zespołu potrzeba więcej agresji.
MINNESOTA TIMBERWOLVES – GOLDEN STATE WARRIORS 99:116
– To siódme zwycięstwo z rzędu Golden State Warriors. Gościom z Minnesoty nie pomógł powrót do gry Jimmy’ego Butlera, a Derricka Rose’a nie było stać na kolejny tak spektakularny występ. Bohaterami meczu była standardowa dwójka – 33 punkty i 13 zbiórek Kevina Duranta i kolejne 28 punktów, 9 zbiórek i 7 asyst Stephena Curry’ego.
– Warriors potrzebowali mocnej czwartej kwarty, ponieważ po 36 minutach przegrywali 83:87. W finałowej odsłonie dzięki dobrej obronie, która przełożyła się na skuteczny atak, GSW byli w stanie na dobre przejąć inicjatywę. Wolves musieli sobie radzić bez wspomnianego Rose’a, ponieważ ten po pięciu minutach pierwszej kwarty zgłosił problem z obolałą kostką i nie wrócił już na parkiet.
– Andrew Wiggins prowadził swój zespół mając na koncie 22 punkty. 21 oczek zapewnił od siebie Butler. Finałową kwartę goście przegrali 12:33. – Wiedzieliśmy, że jeśli pozostaniemy skoncentrowani do samego końca, to w pewnym momencie ich złamiemy – mówił po meczu Steph Curry. To dziewiąta wygrana w sezonie mistrzów.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET