Toronto Raptors od pięciu lat są w czołówce Wschodu, ale w play-offach grali poniżej oczekiwań – tylko raz awansowali do finału konferencji. Władze klubu straciły cierpliwość. Zwolniony został trener Dwane Casey, a ich lider DeMar DeRozan został wymieniony na Kawhi Leonarda. Po odejściu LeBrona Jamesa na Zachód Raptors wiedzą, że stają ogromną szansą. Na Wschodzie będzie nowy mistrz. Raptors zrobią wszystko, aby w końcu awansować do wielkiego finału NBA.
Toronto Raptors
Przyszli: 6
Odeszli: 5
Zostają: OG Anunoby, Serge Ibaka, Kyle Lowry, C.J. Miles, Norman Powell, Malachi Richardson, Pascal Siakam, Jonas Valanciunas, Fred VanVleet, Delon Wright, Lorenzo Brown
Przyszli: Chris Boucher (Warriors), Kay Felder (Pistons), Danny Green (Spurs), Kawhi Leonard (Spurs), Jordan Loyd (Debiutant), Greg Monroe (Celtics)
Odeszli: DeMar DeRozan (Spurs), Alfonzo McKinnie, Malcolm Miller, Lucas Nogueira, Jakob Pöltl (Spurs)
Sezon 2017/18:
59 wygrane i 23 porażki. 1. miejsce na Wschodzie.
W play-offach przegrali w drugiej rundzie z Cavs 0-4.
Składy wszystkich drużyn NBA na sezon 2018/19 znajdziecie tutaj.
Sezon NBA rusza już we wtorek 16 października – terminarz oraz najważniejsze daty znajdziecie tutaj.
Pozostałe zapowiedzi sezonu NBA znajdziesz tutaj!
Koniec z cierpliwością – wszystko na jedną kartę!
Pierwszem, trzecie, drugie, czwarte i znowu trzecie – to miejsca, które Toronto Raptors zajmowali w sezonie zasadniczym na Wschodzie w ostatnich pięciu latach. Problem jednak w tym, że w sezonach 2013/14 i 2014/15 odpadali z play-offów w pierwszej rundzie.
W 2015/16 zagrali w finale konferencji, ale w ostatnich dwóch sezonach walkę o mistrzostwo kończyli na drugiej rundzie. Frustrujący dla kibiców był fakt, że przez ostatnie trzy lata eliminowani byli przez Cavaliers.
Kolejne bardzo dobre wyniki w sezonach zasadniczych, ale upokarzające przegrane w play-offach, to było zbyt wiele dla władz Raptors. Najpierw zwolnili trenera Dwane’a Casey, a potem nieoczekiwanie włączyli się do walki o Kawhi Leonarda. Postawili wszystko na jedną kartę. Oddali swojego lidera – DeMara DeRozana, którego umowa ważna jest jeszcze przez trzy lata. W zamian pozyskali Leonarda, który po pierwsze wraca po poważnej kontuzji, a po drugie za rok będzie „wolnym agentem”.
Kawhi zagadka
W przypadku Kawhi Leonarda są dwie główne niewiadome. Pierwsza jest odnośnie formy i zdrowia. Czy znów będzie grać na tak wysokim poziomie? Czy nie odnowi mu się kontuzja? Mecze przedsezonowe pokazują, że w sezonie może to być ten Kawhi, którego znamy i pamiętamy ze Spurs.
Druga niewiadoma na którą nie poznamy wcześnie odpowiedzi, to czy Leonard zdecyduje się zostać w Toronto i podpisać z Raptors wieloletnią umowę? Czy jednak latem podziękuje za wypłatę i poleci do słonecznego Los Angeles?
Fakt, że Raptors nie wiedzą co zrobi Leonard stawia ich pod dużą presją. Klub będzie chciał osiągnąć jak najlepszy wynik, aby udowodnić mu, że warto zostać w zimnej Kanadzie i tu budować przyszłość, a nie przenosić się do słonecznej Kalifornii.
Czy Kawhi Leonard przedłuży umowę z Raptors?
- Nie. Wybierze słoneczną Kalifornię lub inny kierunek (60%, 189 Votes)
- Tak, bo kibice i klub zaimponują mu swoim zaangażowaniem (21%, 67 Votes)
- Bardzo trudno powiedzieć (19%, 60 Votes)
Total Voters: 316
Jak odnajdzie się Lowry?
Kyle Lowry i DeMar DeRozan byli najlepszymi kumplami. Oczywiście nadal się przyjaźnią, ale ich wspólne granie skończyło się. Lowry nawet nie krył swojej złości i rozczarowania na fakt rozbicia ich duetu. Jest jednak profesjonalistą i musiał to zaakceptować.
Trzeba jednak pamiętać, że Lowry ma już 32 lata, a w jego grze wyraźnie było widać w ostatnim sezonie, że nie jest w optymalnej formie. Ma za to umowę wartą ponad 60 milionów dolarów za dwa kolejne sezony. Jak dogada się z Leonardem czy Greenem na parkiecie? Czy będzie drugą, po Kawhi, najważniejszym ogniwem drużyny w ataku? Poza formą Lowry’ego kluczem do całej sytuacji wydaje się być jego osobista motywacja. Czy wciąż jest głodny zwycięstw i gotów na poświęcenia dla drużyny?
Nowy trener i długa ławka
Atutem Raptors jest długa ławka rezerwowych. Praktycznie każdy z tych zawodników może wejść w ważnym momencie meczu i odegrać ważną rolę.
Nowy trener Raptors – Nick Nurse – przepracował w Toronto pięć lat jako asystent. To on odpowiadał za ostatnie zmiany w systemie gry w ataku. Teraz poustawia tę drużynę po swojemu, ale fakt, że pracuje w klubie od pięciu lat, to ogromny atut.
Odejście LeBrona wielką szansą
W analizie każdej drużyny z czołówki Wschodu znajdzie się podpunkt „brak LeBrona”. Dlaczego? To oczywiste. James od 9 lat wprowadza swoje drużyny do finału NBA, a przecież grał do tej pory tylko na Wschodzie.
Teraz Wschód się otwiera i to dosłownie. Raptors, Celtics, Bucks i inne drużyny walczyć będą o awans do wielkiego finału NBA. Wiadomo, że Zachód jest mocniejszy, ale zespołu ze Wschodu się tym nie przejmują. Kluczem jest awans do finału NBA, a tam przecież może zdarzyć się wszystko.
Raptors to wiedzą i dlatego może też postanowili zaryzykować. Postawili wszystko na jedną kartę, bo tak naprawdę tak realna szansa na wygranie Wschodu może się nie pojawić przez wiele lat.
Jak daleko zajdą Toronto Raptors w sezonie 2018/19?
- Awansują do finału konferencji (48%, 163 Votes)
- Przegrają w drugiej rundzie play-offów (36%, 124 Votes)
- Odpadną w pierwszej rundzie play-offów (8%, 27 Votes)
- Awansują do wielkiego finału NBA! (7%, 25 Votes)
- Nie awansują nawet do play-offów (1%, 3 Votes)
Total Voters: 342