Po raz pierwszy od podpisania kontraktu, LeBron James wypowiedział się oficjalnie jako zawodnik Los Angeles Lakers. Wcześniej mieliśmy tylko komentarze Magika Johnsona i Roba Pelinki, którzy byli przekonani, że zawodnikowi podoba się sytuacja, jaką zastał w Mieście Aniołów.
Za dwa miesiące trzykrotny mistrz NBA będzie w trakcie obozu przygotowawczego do sezonu 2018/2019. Decyzję o dołączeniu do Los Angeles Lakers podjął na początku lipca, ale dopiero w jego końcówce postanowił pierwszy raz skomentować swoją decyzję. Co miał do powiedzenia?
– Mogę grać dla organizacji z niesamowitą przeszłością i historią sukcesów. Poza tym mogę pracować z Magikem Johnsonem, czyli graczem, który był dla mnie przykładem. Zawsze chciałem posyłać takie podania jak on – podkreśla James.
– Jestem naprawdę tym wszystkim bardzo podekscytowany. Lakers to historyczna drużyna i postaramy się wrócić z nią do mistrzowskich czasów. Cieszę się, że mogę być częścią tej wielkiej kultury i że mogę pomóc w tym wielkim powrocie – dodaje LBJ.
Powrót jednak nie będzie taki prosty. Mówimy o rywalizacji w zachodniej konferencji, gdzie poziom konkurencji prawdopodobnie nigdy nie był tak wysoki. Żeby odnieść sukces, musisz przebić się przez gigantów z Houston i Oakland.
James dla Lakers oznacza jednak znacznie więcej. Oznacza więcej dla całego Los Angeles, które na pewno skorzysta na jego obecności. Właśnie teraz zawodnik otwiera szkołę w Akron, co uważa za jedno ze swoich największych życiowych osiągnięć. – Wiem przez co te dzieciaki musiały przejść. Przechodziłem przez te same problemy i trudności. Narkotyki, przemoc, broń, o wszystkim wiem. Dlatego gdy mam zasoby, finanse, ludzi, którzy mi w tym wszystkim pomagają, to dlaczego nie?
– Z jednej strony mam swoją szkołę, co jest niesamowite, z drugiej zaczynam zupełnie nowy rozdział w mojej karierze będąc członkiem Lakers i dalej robiąc to, co uwielbiam robić najbardziej – kończy.
Przed Jamesem jednak sporo trudnych momentów z budową Lakers. Nowi koledzy oraz okoliczności bez wątpienia przetestują cierpliwość LBJ-a. Szczerze powiedziawszy już nie możemy się doczekać kolejnego sezonu.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET