Władze Brooklyn Nets poinformowały o zwolnieniu Lionella Hollinsa z funkcji pierwszego szkoleniowca. Zespół do końca bieżącego sezonu poprowadzi dotychczasowy asystent Hollinsa, Tony Brown.
Jak stwierdził właściciel klubu, Michaił Prochorow zwolnienie Hollinsa jest szansą na nowy początek dla jego organizacji.
– Nadszedł czas na nowy start i nową wizję w jakim kierunku ma podążać klub. Zespół potrzebuje ku temu nowego przywództwa. Chcemy zbudować w Brooklynie drużynę głodną zwycięstw i ukierunkowaną na wygrywanie.
– Chcemy naszym kibicom dać jak najwięcej powodów do radości. Zmiana trenera w tym momencie daje nam szansę na rozpoznanie rynku w poszukiwaniu idealnego kandydata na selekcjonera w przyszłym sezonie. Jeszcze nigdy przedtem nie byłem tak zmotywowany do działania, jak teraz – dodał Prochorow.
Ze słów Rosjanina wynika, że obecny sezon już całkowicie pójdzie na straty, ale od przyszłego sezonu możemy oczekiwać niemałej rewolucji w zespole z Brooklynu.
Hollins był trenerem Nets od 2014 roku. W zeszłym roku zaprowadził swój zespół do play-off, gdzie w pierwszej rundzie odpadł po serii z Atlanta Hawks. Obecny sezon jednak już nie był tak udany. Po 37 meczach jego zespół wygrał tylko 10 spotkań będąc jedną z najsłabszych ekip w lidze.