Niektórzy wychodzą z założenia, że jego przygoda z Washington Wizards była niepotrzebna. Historii nie jesteśmy w stanie zmienić, ale dokładnie piętnaście lat temu Michael Jordan powiedział ostatnie słowo na parkiecie NBA.
Philadelphia 76ers prowadziła 21 punktami. Nie było potrzeby, by Michael Jordan wychodził na parkiet, ale domagali się go kibice. MJ nie chciał zawieść fanów, którzy przyszli go oglądać, więc zdjął dres i wrócił na parkiet. Zdobył 15 punktów, rozdał 4 asysty i zebrał 4 piłki. Tak zakończyła się najwspanialsza kariera w historii basketu.
(2003) 15 years ago today, Jordan waves goodbye for the final time.
?: @natlyphoto pic.twitter.com/VhCk67gxpT
— Timeless Sports (@timelesssports_) 16 kwietnia 2018
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET