Tuż po zamknięciu okienka, Kendrick Perkins wrzucił na swoje media społecznościowe grafikę obwieszczającą jego powrót do NBA. Weteran miałby wzmocnić rotację Cleveland Cavaliers. Okazuje się jednak, że Perkins się nieco pospieszył.
Taka oto grafika pojawiła się na Instagramie Kendricka Perkinsa na chwilę po zamknięciu okienka transferowego:
Kendrick Perkins announces on Instagram that he’s signed with #Cavs. pic.twitter.com/EphbX0icK9
— Spencer Davies (@SpinDavies) 8 lutego 2018
Zawodnik gra obecnie w G-League dla satelickiej drużyny Cleveland Cavaliers – Canton Charge. Cavs po bardzo pracowitej końcówce trade-deadline, otworzyli w rotacji dwa dodatkowe miejsca. Jedno ma przypaść właśnie Perkinsowi. Z tym że zawodnik chyba za wcześnie obwieścił swój powrót, bowiem zaraz po opublikowaniu powyższej grafiki, zniknęła ona z jego mediów społecznościowych.
Cleveland.com napisało po wszystkim, że Cavs nie chcą niczego ogłaszać przed Weekendem Gwiazd. Najpierw musi opaść kurz szaleństwa wymian, zatem najprawdopodobniej dopiero po ASW oficjalnie przedstawią Perkinsa jako nowego członka składu Cavs. Weteran ma pomóc ekipie w okresie przejściowym, gdy zespół będzie miał zaledwie kilka tygodni na przygotowanie się do play-offów wschodniej konferencji. W trakcie wczorajszych aktywności, rotację zasilili Jordan Clarkson, Larry Nance Jr, Rodney Hood i George Hill.
Perkins rzecz jasna ma bardzo bogatą karierę w NBA. W trakcie trzynastu lat grał dla Boston Celtics, Oklahomy City Thunder, New Orleans Pelicans i w 17 meczach dla Cavaliers. Jego dołączenie do składu Tyronna Lue będzie bardziej podyktowane jego doświadczeniem niż konkretnym wykorzystaniem w rotacji.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET