Żyjąc w XXI wieku doczekaliśmy się ery High Definition w wielu aspektach życia. Dla sympatyków NBA najważniejszym wymiarem HD jest wysoka rozdzielczość oglądanych meczów na coraz większych ekranach telewizorów. Telewizja kablowa, platformy satelitarne i wreszcie video na żądanie w postaci NBA League Pass udostępniają nam najlepszą zawodową ligę koszykówki świata na wyciągnięcie ręki.
Zanim to jednak nastało kibicowi NBA schyłku ubiegłego stulecia przyszło napajać się retransmisjami w TVP oraz mocno zużytymi kasetami VHS. Kasety video pochodziły od nielicznych szczęśliwców którzy mieli dostęp do okienka na świat w postaci satelitarnej telewizja analogowej a wraz z nią do Deutsches Sportfernsehen. DSF dozowała sporą ilość koszykówki na najwyższym poziomie w czasach kiedy na parkietach NBA grał Detlef Schrempf – drugi najbardziej rozpoznawalny niemiecki koszykarz obok mistrza z 2011r. Dirka Nowitzkiego.
Tym razem jednak nie o NBA w telewizji lat 80’ i 90’ ale o koszykówce na ekranach telewizorów jako protoplastach monitorów komputerowych. Kiedy dostęp do NBA w telewizji był ograniczony i mocno okrojony, zawodowa koszykówka zza oceanu dużo częściej witała do naszych domów za sprawą Commodore C64, serii komputerów Amiga a później pierwszych PC oraz konsol do grania.
Gier komputerowych o tematyce szeroko pojętego NBA było sporo i nie sposób wszystkich wymienić i omówić. Spośród tych, które najbardziej zapadły w pamięci można wymienić kilka pozycji.
Pierwsze wspomnienia z wirtualną koszykówką to One on One: Dr. J vs. Larry Bird z 1983r. – na Commodore C64. Jak sam tytuł wskazuje gra pozwalała na pojedynek jeden na jednego wcielając się w postać legend NBA – Juliusa Ervinga lub Larry’ego Birda. Pomino, że legenda Shquille O’Neal miała się dopiero narodzić, to Electronic Arts udało się antycypować slogan Shaq Attack i słynne dunki, po których popularny zawodnik lądował z obręczą w dłoniach. W wirtualnej rozgrywce wyglądało to dużo mniej spektakularnie ale uśmiech na twarzy pozostawał na długo widząc sprzątaczkę zamiatającą pozostałość po rozbitej tablicy.
Pozycja numer dwa to hit z Amigi – TV Sports Basketball – gra stworzona przez studio Cinemaware i wydana przez Mirrorsoft (nie mylić z Microsoft) w 1990r. Niesamowicie grywalna, rozgrywka 5 na 5, możliwość edycji drużyn i składów oraz rewelacyjna jak na ówczesne czasy grafika sprawiały, że był to wówczas top wśród symulacji koszykówki.
Przełomowym wydarzeniem było wydanie w 1992r. Michael Jordan In Flight. Electronic Arts stworzyło koszykówkę 3D widzianą z perspektywy trzeciej osoby biegającej po parkiecie. Gra sygnowana słynnym nazwiskiem proponowała rozgrywkę w trzy osobowych drużynach i odbywała się na jednej połowie boiska.
Podczas rozgrywki oprócz sterowania nim, MJ pojawiał się także w krótkich przerywnikach filmowych.
Kolejnym rzutem do wirtualnego kosza była – NBA Live 95 – początkująca serię gier NBA Live. Pozycja wydana jesienią 1994 przez wieloletniego monopolistę tematyki NBA -EA Sports. Gra wprowadziła izometryczny widok parkietu, T-meter – wskaźnik podczas oddawania rzutów osobistych a także „akcelerację” zawodnika dającą chwilowe przyśpieszenie podczas rozgrywania akcji. Przez kilka kolejnych sezonów NBA Live królowała w wirtualnej koszykówce do czasu powstania serii NBA 2K na przełomie starego i nowego millenium. Zapoczątkowało to panowanie kolejnej wirtualnej dynastii.
- Magic Johnson’s Fast Break 1988
- From TV Animation Slam Dunk – Super Slams 1995
- NBA Jam 1993
- Space Jam 1996
- Tecmo Super NBA Basketball 1993
- Barkley Shut Up And Jam! 1994
- Colege Slam 1996
- Michael Jordan – Chaos in the Wind City 1994
- NBA All-Star Challenge 1993
- NBA Give’n Go 1995
- NBA Hang Time 1996
- NBA Showdown 1993
- NCAA Basketball 1992
- NCAA Final Four Basketball 1995
Te i wiele innych tytułów zapewne na długo zapadły w pamięci fanom gier o tematyce koszykarskiej.
A wy w które Virtualne Retro NBA grywaliście? A może gracie nadal?
Andrzej Bies
www.facebook.com/andrzejbiesphotography