Za nami kolejna interesująca noc z najlepszą ligą świata. Bucks pokonali na wyjeździe drużynę z Chicago, natomiast Rockets rozprawili się u siebie z Suns. Jamesowi Hardenowi zabrakło dwóch asyst do triple-double. Pelicans w pierwszym meczu bez DeMarcusa Cousinsa musieli uznać wyższość Clippers. Pewne zwycięstwo odnieśli Cavaliers, ogrywając u siebie Pistons różnicą 17 punktów. Problemów nie mieli także Raptors w starciu z Lakers. 37 punktów i 14 asyst zanotował Russell Westbrook w ósmej wygranej z rzędu Thunder. Na koniec dnia ławka Spurs rzuciła 68 punktów w zwycięstwie nad Kings.
CHICAGO BULLS – MILWAUKEE BUCKS 96:110
[ot-video][/ot-video]
PHOENIX SUNS – HOUSTON ROCKETS 102:113
– Wygraliśmy, ale to nie był z naszej strony ładny mecz – mówił James Harden. Lider rotacji Houston Rockets skończył zawody mając na swoim koncie 27 punktów (8/21 FG, 3/11 3PT), 1o zbiórek i 8 asyst. Zatem niewiele zabrakło do trzeciego triple-double w sezonie.
– Trener Mike D’Antoni także nie był zadowolony z energii, jaką zaprezentowali jego zawodnicy. W połowie meczu prowadzili 60:53 i trzecią kwartę wygrali 32:24. To wystarczyło, by stworzyć przewagę, jakiej Phoenix Suns już nie zaatakowali. Najlepszy w obozie gości był Devin Booker kończąc z 31 oczkami (12/23 FG, 5/9 3PT) i 10 asystami.
– Trener Jay Triano postanowił w ramach eksperymentu przesunąć Bookera na pozycję rozgrywającego. Zawodnik będzie zapewne potrzebował czasu, by się z nową rolą oswoić. W pierwszej kwarcie mecz z kontuzją ścięgna podkolanowego opuszczał Trevor Ariza. Uraz może oznaczać dla zawodnika nawet kilka tygodni przerwy.
– Rockets zostają u siebie i zagrają z Orlando Magic. Z kolei Suns odwiedzą Memphis Grizzlies.
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES CLIPPERS – NEW ORLEANS PELICANS 112:103
– To był pierwszy mecz New Orleans Pelicans bez kontuzjowanego DeMarcusa Cousinsa. Do przerwy wszystko układało się dobrze i gospodarze schodzili z przewagą 11 punktów. Jednak Doc Rivers skutecznie obrócił ten mecz na korzyść swojej drużyny i w drugiej połowie Los Angeles Clippers byli w stanie przejąć inicjatywę.
– Ostatecznie Clippers wrócili z -21 i przerwali serię czterech zwycięstw z rzędu Pels. To największy wyjazdowy come-back Clippers w tym sezonie i największy od 14 lat! Anthony Davis zagrał 40 minut, w tym całą drugą połowę. Miał też moment grozy, gdy poślizgnął się w okolicach pomalowanego. Wskazywał na ból pachwiny, ale pozostał na parkiecie i grał do końca. Po wszystkim nie rozmawiał z dziennikarzami.
– Mecz na 43 sekundy przed końcem rozstrzygnął rzut za trzy Griffina. Blake skończył zawody notując 27 punktów (10/22 FG, 4/6 3PT), 12 zbiórek i 7 asyst. Z ławki 22 oczka z 22 rzutów zapewnił Lou Williams. Davis natomiast skończył z dorobkiem 25 punktów (8/17 FG, 9/12 FT), 17 zbiórek, 6 asyst i 2 przechwytów.
– Clippers wracają do siebie na mecz z Portland Trail Blazers. Pelicans z kolei zagrają z Sascramento Kings.
[ot-video][/ot-video]
DETROIT PISTONS – CLEVELAND CAVALIERS 104:121
– To drugie zwycięstwo z rzędu Cleveland Cavaliers i odniesione w naprawdę dobrym stylu. Cavs zaczęli uciekać Detroit Pistons w połowie czwartej kwarty po trójce Kyle’a Korvera. Dobra egzekucja w końcówce pozwoliła im zbudować dwucyfrowe prowadzenie, którego dzielnie bronili już do samego końca.
– Dla Pistons to ósma porażka z rzędu. Obecnie najgorsza seria w lidze. Do przerwy prowadzili z Cavs 61:57, ale przegrali obie kwarty drugiej połowy. LeBronowi Jamesowi zabrakło dwóch zbiórek do triple-double. Skończył mecz z dorobkiem 25 punktów (8/15 FG, 8/9 FT), 14 asyst i 8 zbiórek. 20 oczek (8/14 FG, 4/6 3PT) i 11 zbiórek Kevina Love’a.
– Trener Stan Van Gundy ma na głowie sporo problemów. Po meczu z Cavs stwierdził, że nie ma pierwszej piątki, której może zaufać. Po 20 punktów dla gości zanotowali Anthony Tolliver i Tobias Harris. 17 oczek i 11 zbiórek Andre Drummonda. Tłoki grały bez Avery’ego Bradleya, który ma problemy z naciągniętym przywodzicielem.
– W kolejnym meczu ekipy ponownie zagrają między sobą. Tym razem na parkiecie w Mo-Town. Na mecz do rotacji Cavs wróci najpewniej Dwyane Wade.
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES LAKERS – TORONTO RAPTORS 111:123
[ot-video][/ot-video]
PHILADELPHIA 76ERS – OKLAHOMA CITY THUNDER 112:122
– Joel Embiid zrobił sobie imponujący plakat z Russellem Westbrookiem, ale to ten drugi ostatecznie cieszył się ze zwycięstwa. To już ósma wygrana z rzędu Oklahomy City Thunder. To był pierwszy mecz zespołu bez Andre Robersona, który oficjalnie opuści resztę sezonu.
– Gdy wsad Bena Simmonsa zapewnił Sixers prowadzenie 75:68 w trzeciej kwarcie, Thunder odpowiedzieli runem 12:0 i trafiali podczas tych 12 minut na 60% skuteczności. Na początku czwartej kwarty gospodarze prowadzili już 9 punktami. To jednak w żaden sposób ich nie zabezpieczyło, bo Sixers byli w stanie wrócić. Dopiero rzut za trzy Westbrooka, na niecałe 3 minuty przed końcem, dał OKC 7-punktowe prowadzenie.
– Tego zespół Billy’ego Donovana już nie oddał. Westbrook skończył z imponującą linijką 37 punktów (14/33 FG, 8/11 3PT), 14 asyst, 9 zbiórek i 2 przechwytów. Kolejnych 31 oczek (9/17 FG, 4/9 3PT, 9/11 FT) dołożył Paul George. Dla Szóstek punktowali głównie Embiid – 27 punktów, 10 zbiórek i Simmons – 22 oczka, 7 asyst.
– Szóstki na kolejny mecz jadą do Milwaukee, z kolei Thunder do Waszyngtonu.
[ot-video][/ot-video]
SACRAMENTO KINGS – SAN ANTONIO SPURS 98:113
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET