To ciekawa i niespodziewana modyfikacja! NBA chciała czegoś nowego, chciała uniknąć kolejnych dyskusji o tym, jak przewidywalny i sztampowy stał się Mecz Gwiazd. Dlatego zamiast podziału na wschód i zachód, już w kolejnej edycji drużyny zostaną wybrane przez… kapitanów, jak na podwórku, gdy wybieraliście swoją ekipę do gierki.
Zatem dwóch kapitanów i brak podziału na konferencje. Sama selekcja powinna być interesująca. Kapitanami zostaną natomiast gracze, którzy w danej konferencji otrzymają najwięcej głosów. Wybór będzie jednak ograniczony do zawodników wybranych w głosowaniu oraz przez trenerów – zatem po 12 ze wschodu i z zachodu. Głosowanie pozostanie bez zmian – kibice nadal będą mogli wybrać piątkę starterów. Wybór w 50% będzie należał do nas, w 25% do zawodników i w 25% przez przedstawicieli mediów.
Kapitanowi najpierw będą wybierać pierwszą piątkę z zawodników, którzy zostali wybrani w drodze głosowania, które rozpocznie się w Święta Bożego Narodzenia. Rok temu na wschodzie najwięcej głosów zebrał LeBron James, z kolei na zachodzie Stephen Curry. Kolejny All-Star Weekend odbędzie się w Los Angeles. Prawdopodobnie 18 stycznia poznamy wyniki głosowania, a pięć dni później swoje wybory ogłoszą trenerzy obu ekip.
Wybory dokonywane przez zawodników będą bardzo interesującym procesem – zadecyduje wiele czynników, m.in. to jak dobrze gracze się znają, czy mają wspólną przeszłość etc. Kto wie – może tym razem Kevin Durant nie zagra w jednej drużynie z Russellem Westbrookiem. – Jestem bardzo zadowolony z tego, co liga i zawodnicy zrobili, by uczynić All-Star Game ciekawszym widowiskiem – mówi przewodniczący NBPA – Chris Paul. – Chcemy zapewnić kibicom w Los Angeles naprawdę ciekawe widowisko – dodał.
Którym trenerom przypadnie zaszczyt? Steve Kerr i Brad Stevens są wyjęci z rywalizacji, bo prowadzili drużyny rok temu. Nazwiska head-coachów ekip ASG poznamy na dwa tygodnie przed meczem. Będą to trenerzy legitymujący się w tym czasie najlepszym bilansem w konferencji.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
