Przed Paulem Georgem jeden z najważniejszych sezonów w karierze. Skrzydłowy za rok trafi na rynek wolnych agentów, ale już teraz dostanie szansę, by u boku Russella Westbrooka powalczyć w czołówce zachodniej konferencji. Skoro poprzeczka jest postawiona tak wysoko, PG chce sprostać oczekiwaniom.
Tuż przed rozpoczęciem transferowego szaleństwa, Paul George poinformował Indianę Pacers o swojej chęci zmiany otoczenia. Ostatecznie zespół znalazł dla niego transfer do Oklahomy City Thunder. W nowej drużynie PG13 dołączy do MVP poprzednich rozgrywek. Billy Donovan dostał do dyspozycji bardzo ciekawą rotację i wiele wskazuje na to, że OKC dołączą się do walki z czołówką swojej konferencji. George rzecz jasna odegra w tej kampanii kluczową rolę.
Zawodnik pojawił się na ostatnim evencie Nike, prezentując alternatywny trykot Thunder. W Oklahomie wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Nie wiadomo jak George odnajdzie się w zespole Russella Westbrooka. Paul twierdzi, że chce po prostu pomóc, ale to nie oznacza, że będzie rezygnował ze swoich szans i ze swoich rzutów. Przy okazji wspomnianego eventu Nike, gracz spotkał się z przedstawicielami mediów i wystosował jeden bardzo wyraźny komunikat: – Walczę w tym sezonie o MVP.
Jest nowa WYPRZEDAŻ w OFICJALNYM SKLEPIE NIKE – ponad 1500 produktów przecenionych!
– Powiedziałem już Russellowi, że chcę po prostu udzielić mu swojej pomocy. Trudno uczynić lepszym gościa, który w przekroju sezonu notował średnie na poziomie triple-double – dodaje. PG ma za sobą dobry sezon w Indianie, ale brakowało mu regularności. W 75 meczach rozgrywek, notował na swoje konto średnio 23,7 punktu, 6,6 zbiórki, 3,3 asysty i 1,6 przechwytu trafiając 46,1 FG% oraz 39,3 3PT%. George jest w swoim contract-year, a gracze na schodzącej umowie bardzo często rozgrywają sezon życia.
Jakie dajecie George’owi szansę na zdobycie statuetki MVP sezonu 2017/2018? Czy Thunder naprawdę mogą mieć dwóch różnych MVP w dwóch kolejnych sezonach…?
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET