Tuż przed draftem Boston Celtics przehandlowali pierwszy pick draftu do Filadelfii w zamian za numer trzy. Zespół z Bean-City już wtedy miał mieć pewność, że nie postawi z jedynką na Markelle’a Fultza.
Sam Danny Ainge twierdził, że wybrałby Jaysona Tatuma, ale… co miał innego powiedzieć. Markelle Fultz był obok Lonzo Balla traktowany jako największy talent tegorocznej klasy. Jednak Boston Celtics otrzymali do Philadelphii 76ers propozycję nie do odrzucenia. W zamian za pick numer jeden, dostali pick numer 3 oraz wybór w kolejnym drafcie. Według Tatuma – C’s decydując się na ten ruch wiedzieli, że tak czy inaczej w drafcie wybraliby właśnie jego, nie Fultza. W Filadelfii o niczym nie mieli pojęcia.
– W Philly nie wiedzieli, że Celtics wybiorą mnie z jedynką. Myśleli, że w Bostonie postawią na Markelle’a. Więc Sixers oddali swój pick z tego roku i z kolejnego. W Bostonie stwierdzili, że jak najbardziej im to pasuje, bo nie dość, że dostaną gracza, którego chcieli, to za mniejsze pieniądze, a dodatkowo otrzymają wybór w 2018. W Filadelfii o niczym nie wiedzieli, dlatego doszło do transferu – mówi Tatum.
Zatem niewykluczone, że Ainge przed draftem obiecał Tatumowi wybór, ale jednocześnie poprosił o dyskrecję. Wykorzystał fakt, że większość ekspertów przewidywała, iż Celtics postawią na Fultza, więc postanowił zrobić z tego użytek i dogadać transfer z Filadelfią, której bardzo zależało na dołączeniu do swojej rotacji dobrego play-makera. To ciekawe szachy, ale Ainge jest jednym z najbystrzejszych GM-ów w lidze, więc mógł w ten sposób zagrać Sixers na nosie. Tatum wypowiada się o tym w sposób, jakby nie miał żadnych wątpliwości.
Celtics mają na jedynce Isaiah Thomasa i za rok – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – przedstawią mu ofertę przedłużenia kontraktu. Połączenie Thomasa z Fultzem mogłoby być dla Brada Stevensa kłopotliwe, więc zamiast tego, zespół postawił na utalentowanego skrzydłowego z Duke, który w swoich debiutanckich rozgrywkach powinien być solidnym wsparciem z ławki.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET