Już za miesiąc rozpoczną się długo oczekiwane Mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn podczas których kibice będą mogli zobaczyć również zawodników najlepszej ligi świata. Niestety na parkietach wrześniowego Eurobasketu nie ujrzymy Nikoli Miroticia.
Swoją decyzją Mirotić podzielił się w piątek rano na swoim twitterze. W wydanym oświadczeniu dla Hiszpańskiej Federacji Koszykówki zawodnik poprosił o „poparcie oraz zrozumienie” jego wyboru. 26- latek życzył również zespołowi, który reprezentował rok temu ” wszystkiego najlepszego!”.
Skrzydłowy Byków urodził się w stolicy Czarnogóry, Podgoricy. Pierwszą sportową pasją Nikoli była jak to zwykle bywa piłka nożna. Kiedy jednak trochę podrósł rodzice zawodnika zdali sobie sprawę, że swoje świetne warunki fizyczne młody Mirotić mógłby wykorzystać w innym sporcie. Kiedy skończył 13 lat dziadek Czarnogórca zachęcił go do trenowania koszykówki. Rok później Nikola podpisał juniorski kontrakt z Realem Madryt. W 2006 roku Mirotić zadebiutował na parkietach ligi ACB, gdzie został m.in. MVP sezonu otrzymując również liczne wyróżnienia w Eurolidze. Ponadto grał również, dzięki otrzymaniu obywatelstwa dla reprezentacji Hiszpanii, z którą zdobywał medale ME U-20, złoto Eurobasketu 2015 czy brąz podczas zeszłorocznych Igrzysk Olimpijskich.
— Nikola Mirotic (@threekola) 28 lipca 2017
Decyzja Miroticia może wynikać z faktu, że podczas ostatniej konferencji prasowej zarząd Bulls wyraził chęć, aby latem tego roku koszykarz pozostał w ich ośrodkach treningowych. Żaden zespół NBA nie może co prawda zabronić swojemu zawodnikowi udziału w rozgrywkach reprezentacji narodowej. Mimo to występy kadrowe niejednokrotnie wywoływały wiele kontrowersji wśród klubów najlepszej ligi świata. Część woli uniknąć potencjalnych urazów swoich gwiazd lub zwyczajnie nie chce ich przemęczać przed rozpoczynającymi się w październiku rozgrywkami.
Zawodnik podzielił się w internecie kilkoma filmikami oraz zdjęciami lipcowych treningów na hali Advocate Center.
1 lipca skrzydłowy Bulls został zastrzeżonym wolnym agentem dzięki czemu zarząd Byków mógł wyrównać każdą przedstawioną za zawodnika ofertę. Niestety dotychczas żaden zespół nie zgłosił się po jego usługi.
Obserwuj @PROBASKET