Bogdan Bogdanović podpisał trzyletni kontrakt z Sacramento Kings na mocy którego zarobi łącznie 30 milionów dolarów, jest to najdroższa umowa dla debiutanta w historii. Serb dotychczas występował w barwach Fenerbahce Stambuł. Gra na pozycji rzucającego obrońcy.
Bogdanović został wybrany w drafcie NBA z 27 numerem w 2014 roku przez Phoenix Suns, ale do tej pory nie miał okazji zaprezentować się w najlepszej koszykarskiej lidze świata. Podczas draftu 2016 „Słońca” przekazały „Królom” prawa do niego w wymianie dzięki której Suns otrzymali 8 pick (z którym wybrali Marquese Chrissa), a Kings 13 pick (Georgios Papagiannis).
Za Serbem świetny sezon zwieńczony zwycięstwem w Eurolidze i mistrzostwem Turcji gdzie w finałach został MVP. Łącznie we wszystkich rozgrywkach wystąpił 44 razy zdobywając średnio 14,8 punktu na mecz notując także 3,6 zbiórki i 3,9 asysty.
Vlade Divac, generalny menedżer Sacramento już w poprzednim tygodniu zdradził, że podpisanie Bogdanovicia to tylko kwestia czasu mówiąc, że nie może się doczekać swojego rodaka w NBA, nazywając go najlepszym zawodnikiem występującym w Europie.
W drużynie z Kalifornii, Bogdanović najprawdopodobniej zacznie od roli zmiennika Buddy’ego Hielda, który po transferze z Nowego Orleanu spisywał się bardzo solidnie i fani zespołu jak i jego zarząd wiążą z nim duże nadzieje.
Wiadomo jednak, że kibice Kings muszą uzbroić się w cierpliwość zanim zobaczą go w barwach swojego zespołu, ponieważ Bogdanović nie wystąpi w lidze letniej.
Autor: Dawid Karaś
[ot-video][/ot-video]