Strona główna NBA Wyniki NBA: Indywidualne popisy gwiazd, Cavs ograni przez Hawks

Wyniki NBA: Indywidualne popisy gwiazd, Cavs ograni przez Hawks

Przez

8 kwietnia 2017

123

Po sukcesie w Bostonie, Cavs nie byli w stanie utrzymać intensywności i na własnym parkiecie przegrali z Hawks różnicą aż 14 punktów. Heat z kolei po przegranej w Toronto wpadli w poważne tarapaty. Własnego parkietu nie obronili Rockets mimo 33 punktów i 12 asyst Jamesa Hardena. Stan Van Gundy na tym etapie daje szansę rezerwowym i ci spisali się bardzo dobrze, zwłaszcza Boban Marjanović. Center zanotował 27 oczek i 12 zbiórek. W derbach Teksasu Spurs ograli Mavericks po 27-punktowym występie Bryna Forbesa. Natomiast dla Nuggets 30 oczek zanotował pierwszoroczniak Jamal Murray. Ekipa z Kolorado ograła Pelicans 122:106. Natomiast obronę Wolves sponiewierał Gordon Hayward rzucając jej aż 39 punktów. Na koniec dnia Suns rozbili u siebie Thunder po znakomitym występie Devina Bookera. Russell Westbrook bez triple-double. Ciekawie było w Los Angeles, gdzie Lakers podejmowali Kings. Podopieczni Luke’a Waltona w końcówce sezonu złapali jeszcze jedną wygraną.

ATLANTA HAWKS – CLEVELAND CAVALIERS 114:100

STATYSTYKI

Atlanta Hawks rywalizuje o piąte miejsce w tabeli wschodu z Milwaukee Bucks. Poprzedniej nocy to Cleveland Cavaliers przystępowali do gry w roli faworyta, ale intensywność w ataku i zawziętość w obronie Hawks pozwoliły ekipie Mike Budenholzera zagrać naprawdę dobry mecz i to wszystko bez Dwighta Howarda, Paula Millsapa, Kenta Bazemore’a i Dennisa Schrodera. Kluczowa dla losów meczu była czwarta kwarta. Jastrzębie wygrali ją 31:22, dzięki czemu w samej końcówce kontrolowali przebieg spotkania. Zaraz po meczu LeBron James pogrążony w myślach usiadł z dala od swojej drużyny.

Tim Hardaway Jr zdobył w finałowych dwunastu minutach 15 punktów. Defensywa gospodarzy nie miała odpowiedzi na rozpędzonego zawodnika Atlanty. Cavaliers stracili szansę na zabezpieczenie pierwszego miejsca. Ciągle mogą je stracić na rzecz Boston Celtics. – Poziom naszej energii był bardzo niski. Nie wiem dlaczego – mówił LBJ. Hawks wręcz przeciwnie – grali dobry basket dzieląc się piłką. W całym meczu zespół rozdał aż 39 asyst! Trener Budenholzer postanowił odsunąć od gry czwórkę starterów, co sprawia, że osiągniecie Jastrzębi staje się jeszcze bardziej imponujące.

– Uważam, że ich nie doceniliśmy – mówił z kolei trener Tyronn Lue. – Trochę się bawiliśmy, a potem przyszedł czas rozstrzygnięcia. To oni zyskali więcej pewności siebie – dodał. James skończył z dorobkiem 27 punktów (12/15 FG), 8 zbiórek, 7 asyst i 2 przechwytów. Kolejnych 18 oczek (8/13 FG), zbiórkę i 7 asyst zapisał na swoje konto rozgrywający – Kyrie Irving. Z double-double 15 punktów, 15 zbiórek starcie skończył Kevin Love. W rotacji mistrzów nie było żadnych braków, więc przyczyn tej porażki nie powinni szukać w problemach zdrowotnych. Choć w trzeciej kwarcie z bólem kolana do szatni schodził Irving.

Hawks zakończyli mecz runem 12:0 w czwartej kwarcie, w trakcie którego brylował Hardaway Jr. Rezerwowy drużyny z Atlanty rozgrywa przełomowy sezon. Noc skończył z dorobkiem 22 punktów (9/14 FG, 4/9 3PT), 2 zbiórek, 5 asyst i z przechwytem. Z ławki swojej vendetty na Cavs dokonał Mike Dunleavy Jr, którego mistrzowie zastąpili Kylem Korverem. Zapisał na swoje konto 20 oczek (6/9 FG, 4/5 3PT), zbiórkę, asystę i przechwyt. Hawks walczą o pozycję próbując doprowadzić do pełni zdrowia swoich starterów. W niedzielę zagrają z Cavs mecz rewanżowy na własnym parkiecie.

[ot-video][/ot-video]

MIAMI HEAT – TORONTO RAPTORS 94:96

STATYSTYKI

Spotkanie pomiędzy tymi ekipami toczyło się o bardzo dużą stawkę. Miami Heat rywalizują z Chicago Bulls i Indianą Pacers o miejsce w play-offach wschodu, natomiast Toronto Raptors kontynuują rywalizację z Washington Wizards o pozycję numer trzy. Poprzedniej nocy obrona Miami Heat nie miała odpowiedzi na rozpędzonego DeMara DeRozana i to było główną przyczyną porażki podopiecznych Erika Spoelstra. Przed nimi trudne zadanie. Muszą co najmniej z Pacers zremisować, by wykorzystać tie-breaker i awansować do play-offów.

W drugiej kwarcie gospodarze wyszli na 18-punktowe prowadzenie i Heat groził blow-out. Zespół z Florydy w drugiej połowie zaczął jednak odrabiać straty i doprowadził do interesującej końcówki. Na 4:43 przed końcem finałowej odsłony, punkty Hassana Whiteside’a doprowadziły do remisu. W kolejnym posiadaniu Serge Ibaka odpowiedział rzutem za trzy, co pozwoliło miejscowym uspokoić sytuację. Po dwóch rzutach wolnych DeRozana, Raptors prowadzili 8-punktami, gdy na zegarze pozostawały niespełna 2 minuty.

Heat udało się zejść do -2, ale nie mieli już czasu na to, by spróbować doprowadzić do dogrywki. Goran Dragić mówił po wszystkim, że jest bardzo rozczarowany, że pościgu nie udało doprowadzić się do końca. Heat stracili wiele sił, a ostatecznie i tak musieli uznać wyższość rywala. Słoweniec zanotował 18 punktów z 14 rzutów. Najlepszym zawodnikiem gości był James Johnson notując 22 oczka (8/17 FG, 1/5 3PT, 5/8 FT), 10 zbiórek, 3 asysty, 3 przechwyty i 2 bloki. Po 12 punktów dołożyli Witeside i z ławki Wayne Ellington.

W znakomitej formie jest lider Raptors – DeMar DeRozan. Skończył starcie z dorobkiem 38 punktów (14/32 FG, 10/11 FT), 6 zbiórek, 2 asyst, przechwytem i blokiem. Z ławki dobre zawody rozegrał Cory Joseph. Do swoich 14 oczek (5/10 FG, 2/2 3PT) dołożył 4 zbiórki, 3 asysty i 3 przechwyty. Natomiast Kyle Lowry w swoim drugim meczu po powrocie zdobył 12 punktów z 14 rzutów i dodał 7 zbiórek, 6 asyst oraz 2 przechwyty. Przed Raptors wizyta w Nowym Jorku. Heat jadą ratować sezon do stolicy.

[ot-video][/ot-video]