Zwycięstwo Washington Wizards i porażka Boston Celtics spowodowała, że doszło do zmiany w tabeli wschodniej konferencji. Teraz to ekipa z DC jest pierwsza w kolejce do odebrania prowadzenia Cleveland Cavaliers. Czarodzieje po dogrywce uporały się z Sacramento Kings i kontynuują znakomitą serię.
WASHINGTON WIZARDS – SACRAMENTO KINGS 130:122 OT
To trzeci z czterech meczów w pięć nocy Washington Wizards. Jak dotąd Wizards są 3-0 w swojej wyjazdowej serii i dzięki temu udało im się wyprzedzić Boston Celtics, którzy przegrali w Denver. Spotkanie w Golden 1 Center było zdecydowanie jednym z najciekawszych poprzedniej nocy z NBA. Bradley Beal w czwartej kwarcie i dogrywce wszedł na zupełnie inny poziom notując 21 ze swoich 38 punktów. W finałowej kwarcie regulaminowego czasu, zespół z DC odrobił aż 15-punktową stratę. Wizards są obecnie najgorętszą ekipą w lidze.
Dla Kings nadziei w tym sezonie już nie ma. Po transferze DeMarcusa Cousinsa zespół przegrał siedem z ośmiu meczów. W końcówce czwartej kwarty meczu z Wizards, Darren Collison posłał alley-oopa do Willie Cauleya-Steina, który wsadem doprowadził do wyrównania 116:116. John Wall w kolejnym posiadaniu nie wykorzystał szansy na game-winnera i zespoły potrzebowały dodatkowych pięciu minut, by rozstrzygnąć między sobą rywalizację. Wymianę ciosów zakończył Wall trafiając trójkę, która dała Wiz prowadzenie 124:122. Kings nie zdobyli punktów przez ostatnie 3 minuty meczu.
Dla Wizards kolejne wyjazdowe zwycięstwo to dobry prognostyk przed końcówką sezonu, ponieważ 12 z pozostałych 18 meczów rozegrają poza Verizon Center. Wygrywali sześciokrotnie w ostatnich siedmiu rywalizacjach. Ostatniej nocy najlepszym strzelcem Wiz był rzecz jasna Bradley Beal kończąc z dorobkiem 38 punktów (13/24 FG, 5/9 3PT, 7/7 FT), 10 zbiórek, 4 asyst, przechwytu i bloku. Wall zapewnił od siebie kolejnych 25 oczek (11/25 FG, 1/4 3PT), 4 zbiórki, 12 asyst i 2 przechwyty. 18 oczek z 11 rzutów Otto Portera. Tylko 22 minuty na parkiecie spędził Marcin Gortat. W tym czasie zapisał na swoje konto 2 oczka, 9 zbiórek i asystę.
Po stronie gospodarzy najlepiej punktującym zawodnikiem był Cauley-Stein notując na swoje konto 20 oczek (7/12 FG, 6/8 FT), 13 zbiórek, 3 asysty i przechwyt. Po 18 punktów dołożyli od siebie Buddy Hield i Aaron Afflalo. Z double-double 14 oczek (5/12 FG), 10 asyst mecz skończył Darren Collison. W kolejnym meczu Kings na własnym parkiecie zmierzą się z Denver Nuggets. Wizards natomiast jadą do Oregonu, gdzie staną naprzeciw Portland Trail Blazers.
[ot-video][/ot-video]
fot. Keith Allison, Creative Commons
Wyniki NBA: Jokić ogrywa Celtics, Warriors z jeszcze jedną przegraną
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET