Sporo koszykówki czeka dzisiaj fanów PLK, jednak na hit kolejki będzie trzeba zaczekać do jutra. Mimo wszystko będzie na co popatrzeć a najwięcej pytań rodzi dyspozycja nierównej Rosy Radom, która męczy się niemiłosiernie na dwóch frontach. W dolnej części tabeli mecz „o życie” zagra TBV Start Lublin, natomiast ostatnia w lidze Siarka pojechała na wycieczkę do Sopotu – zobaczymy co z niej przywiezie bo niezłym meczu z Polskim Cukrem u siebie.


BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – MKS Dąbrowa Górnicza (Sobota, 12:40, mecz telewizyjny)

Nietypowo, gdyż w sobotę w porze obiadowej przechodząca rewolucję Stal podejmie pokrzepiony wygraną ze Stelmetem MKS Dąbrowa Górnicza. W Ostrowie Wielkopolskim zameldowało się kolejnych dwóch zawodników w osobach Shawna Kinga i Marca Cartera. Obydwaj to doświadczeni gracze, obydwaj powinni mieć spory wpływ na grę zespołu. Z resztą zmiany były do przewidzenia, gdyż są one zgodne z filozofią Emila Rajkovicia. Póki co zespół wygrał raz – na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg, a po ostatnim – wysoko przegranym meczu w Szczecinie – światełka w tunelu nie widać.

MKS natomiast tydzień temu pokazał charakter w starciu z Mistrzem Polski – nie dość, że wygrał mecz to jeszcze w dobrym stylu i w dużej mierze dzięki głębi składu i dobrym decyzjom personalnym trenera Anzulovicia. Jak widać prawdą jest, że w tej ekipie panuje świetna atmosfera, której nie zepsuły nawet dwie porażki. Faktem jest natomiast, że wszystkie zwycięstwa zespół z Dąbrowy Górniczej odnosił do tej pory na swoim parkiecie a jedyny wyjazd zakończył się dla nich solidnym laniem w Zgorzelcu. Tym samym dzisiaj – na tle mimo wszystko słabszego rywala – potwierdzi się czy dąbrowianie są w stanie wziąć sprawy w swoje ręce także na obcym parkiecie.

Typ Probasket: wygrana MKS Dąbrowa Górnicza

Polski Cukier Toruń – Polpharma Starogard Gdański (Sobota, 17:00)

Lider może mieć twardy orzech do zgryzienia – Polpharma nie przestaje zaskakiwać, jednak na wyjazdach nie gra aż tak dobrze jak u siebie. Mecz z Rosą zagrali świetnie po obydwu stronach pakietu i stracili zaledwie 54 punkty. Biorąc pod uwagę, jak zbilansowanym zespołem są Twarde Pierniki – strzelaniny może nie być. Torunianie stosunkowo niewielkim nakładem sił pokonali tydzień temu Siarkę w Tarnobrzegu – teraz z pewnością będą musieli zostawić więcej energii na parkiecie. Nie ma co pompować balonika przed tym spotkaniem – faworyt jest jeden bo mimo wszystko Polski Cukier to lepsza drużyna, jednak jak ktoś ma w tej lidze robić niespodzianki to dlaczego nie właśnie Polpharma?

Typ Probasket: wygrana Polskiego Cukru Toruń

TBV Start Lublin – AZS Koszalin (Sobota, godzina 18:00)

Ciężkie to może być widowisko dla kibiców, którzy zdecydują się przyjść na mecz. Walki wręcz nie zabraknie bo dla obydwu drużyn to bardzo ważna konfrontacja. Lublinianie powalczą o zaczerpnięcie tlenu, gdyż tylko oni i Siarka Tarnobrzeg mają obecnie bilans 0-5 i wizja spadku z ligi coraz mocniej zagląda im w oczy. Niewiele lepiej jest w Koszalinie, jednak ta jedna wygrana w Kutnie wciąż daje nadzieję na lepsze czasy. Wydaje się, że nad głową Andreja Żakelja kłębią się czarne chmury bo włodarze klubu raczej nie tak wyobrażali sobie start rozgrywek. Jeżeli lublinianie przegrają, to możemy spodziewać się zmian – zarówno na ławce, jak i w składzie. Kto jest faworytem? W tym starciu chyba nikt. Po raz ostatni postawimy na Start – w przypadku porażki nie będziemy mieli już okazji tego zrobić w tym zestawieniu personalnym tej ekipy.

Typ Probasket: wygrana TBV Startu Lublin

Stelmet Zielona Góra – Miasto Szkła Krosno (Sobota, godzina 18:00)

Mistrz Polski notuje kiepską passę – trzy porażki pod rząd, licząc oczywiście Ligę Mistrzów. Tydzień temu podopieczni Artura Gronka przegrali po raz pierwszy na parkiecie w tym sezonie Polskiej Ligi Koszykówki, ulegając MKS-owi Dąbrowa Górnicza. Dużym problemem Stelmetu była gra przeciwko obronie strefowej – po prostu zabrakło na nią pomysłu, a co gorsza w kluczowych momentach zabrakło także skuteczności z dystansu. W przypadku zielonogórzan to raczej zadyszka niż kryzys i problem może zostać szybko rozwiązany.

Zespół z Krosna natomiast nie przestaje imponować – wysoka wygrana nad Turowem na swoim parkiecie była jeszcze większą niespodzianką niż porażka Stelmetu w Dąbrowie Górniczej. Co więcej – zespół z Miasta Szkła grał naprawdę świetnie i całkowicie kontrolował wydarzenia na boisku. Chris Czerapowicz staje się powoli nowym Davidem Jelinkiem, a czego nie dotknie w tym sezonie – zamienia w złoto i przekłuwa w wygrane swojej drużyny. Fajnie jest patrzeć jak ten ambitny beniaminek prze do przodu.

Ten mecz to bardzo ciekawa konfrontacja – więcej luzu będzie mieć na pewno zespół gości, który znów nie ma nic do stracenia – z gospodarzami już gorzej bo o porażce nie ma mowy. Liczymy na trochę emocji w hali CRS.

Typ Probasket: wygrana Stelmetu Zielona Góra

Rosa Radom – King Szczecin (Sobota, godzina 18:00)

Czy Rosa Radom wytrzyma tempo, które sama sobie narzuciła? To pytanie brzmi równie dziwnie, jak przebieg pierwszej części sezonu w wykonaniu ekipy Wojciecha Kamińskiego. Dwie wygrane w Lidze Mistrzów mogą cieszyć – obydwie efektowne dla kibiców, obydwie po dogrywkach. A w lidze bilans 3-3… O poprzednim meczu przeciwko Polpharmie nie warto wspominać – we wtorek na parkiecie była już inna drużyna. Ciekawe tylko które swoje oblicze Rosa pokaże dzisiaj.

Działacze ze Szczecina powinni poważnie rozważyć zmianę nazwy z „King Szczecin” na „King Ofensywa Szczecin” – zeszłotygodniowe lanie, jakie spuścili Stali Ostrów Wielkopolski tylko potwierdza charakter gry drużyny. Po raz drugi w tym sezonie w Szczecinie „pękła” setka, jednak tym razem podopiecznym Marka Łukomskiego wystarczyło na to osiągnięcie regulaminowe 40 minut. Jestem pewny, że szczecinianie w Radomiu po raz kolejny będą forsować ofensywny styl gry i pójdą na wymianę ciosów bez zwracania uwagi na konsekwencje w obronie. I jestem zdania, że ta taktyka może przynieść im wygraną.

Typ Probasket: Wygrana King Szczecin

Trefl Sopot – Siarka Tarnobrzeg (Sobota, godzina 18:00)

Sporą przerwę pomiędzy swoimi meczami miał Trefl Sopot – może to i lepiej bo podopieczni Zorana Marticia o ostatnich dwóch meczach chcieliby z pewnością jak najszybciej zapomnieć. Znów pojawiły się wywoływane przed sezonem problemy w strefie podkoszowej, a do tego rywale znaleźli sposób na dynamicznego Anthony’ego Irelanda. Mecz z Siarką to dobra okazja, by wrócić na właściwy tor.

Podopieczni Zbigniewa Pyszniaka zagrali całkiem przyzwoity mecz z Polskim Cukrem, jednak nadal mówimy o porażce różnicą niemal 20 punktów. To nie jest tak, że nie traktujemy Siarki poważnie – po prostu ten zespół nie jest dobrze zbudowany i wiele w nim brakuje, by mówić o możliwości wygrywania meczów. Tydzień temu bardzo dobre zawody rozegrał Krzysztof Jakóbczyk (21 pkt., 5 as., 4 zb., eval 27), nieźle wypadli też Travis Releford i Alex Welsh. Bolączką Siarki jest natomiast obrona – tak było też w poprzednich latach i ciężko będzie to zmienić. Za dużo w niej chaosu, za mało intensywności – zespół nie jest pod tym względem odpowiednio przygotowany taktycznie. Na tym poziomie to po prostu nie działa. Tarnobrzeżanie mają potencjał na niespodzianki – walczą w ataku, trafiają, potrafią długo utrzymać mecz na styku – jednak przychodzi moment, że lepiej przygotowany rywal po prostu wykorzystuje błąd po błędzie i nie ma już możliwości żeby odrobić straty. Czy taki będzie scenariusz meczu w Sopocie? Istnieje duże prawdopodobieństwo.

Typ Probasket: wygrana Trefla Sopot

MC

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments