Anwil Włocławek wygrał we własnej hali z drużyną Polfarmexu Kutno 78:69 i nadal jest niepokonany przed własną publicznością w tym sezonie.
Spotkanie zdecydowanie lepiej zaczęło się dla gospodarzy. Anwil szybko objął kilku punktowe prowadzenie, a trafiali głównie Michał Chyliński, Fiodor Dmitriew i Josip Sobin. Bardzo dobrze funkcjonowała obrona włocławian, przez co Polfarmex miał problemy ze zdobyciem punktów w początkowej fazie meczu. Na początku drugiej kwarty przyjezdni odrobili straty i doprowadzili do remisu. W dalszej części gra była wyrównana, a po dwudziestu minutach Anwil prowadził 31:25.
Trzecią kwartę ponownie lepiej rozpoczęli gospodarze. Po skutecznych akcjach Dmitriewa i Sobina przewaga włocławian sięgała już kilkunastu punktów. W ostatniej odsłonie meczu znakomitą skutecznością popisał się Nemnja Jaramaz i powiększył przewagę swojego zespołu. Za seryjne zdobywanie punktów w końcowych minutach zabrał się Dardan Berisha, który wcześniej miał z tym spory problem i który nie został najlepiej przywitany przez kibiców w Hali Mistrzów. Pomimo nerwowej końcówki podopieczni trenera Igora Milicicia nie oddali prowadzenia już do końca i wygrali spotkanie 78:69.
Najlepszym zawodnikiem meczu okazał się Nemanja Jaramaz, który zdobył 17 punktów. Wśród gości najlepiej spisał się Mateusz Bartosz, zdobywca 13 punktów i 7 zbiórek.
Anwil Włocławek – Polfarmex Kutno 78:69