No bo ile mógł wytrzymać? Tim Duncan cieszy się urokami swojej emerytury, ale najwyraźniej brakuje mu kontaktu z koszykówką i swoją byłą drużyną. Dziennikarze podczas ostatniej wizyty w ośrodku treningowym San Antonio Spurs, po raz kolejny zobaczyli ten sam obrazek, jakiego świadkami byli przez wiele ostatnich lat.
Gregg Popovich zdradził niedawno, że cały czas sms-uje z Timem Duncanem. Spytany przez dziennikarza, czy wysyłają sobie tzw. emoji, Pop stwierdził, że tylko te z całuskiem, co oczywiście wywołało sporo śmiechu. Wcześniej trener San Antonio Spurs twierdził, że Timmy jest karany grzywną finansową za każdym razem, gdy nie stawi się na treningu. Wszystko zatem wskazuje na to, że przynajmniej raz emerytowanemu zawodnikowi się upiekło, bowiem właśnie widziano go jak ostatni kończy swój trening w ośrodku treningowym zespołu.
The last person to leave the Spurs practice floor: Tim Duncan, same as the last 20 years pic.twitter.com/aPGkSSeAOP
— Jeff McDonald (@JMcDonald_SAEN) 8 listopada 2016
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET