O tej nocy Kyle Kuzma będzie chciał jak najszybciej zapomnieć. Skrzydłowy został sprowadzony do Milwaukee Bucks, by wzmocnić trzon z Giannisem Antetokounmpo na czele, tymczasem w pierwszym meczu serii z Indiana Pacers był najprawdopodobniej najsłabszym ogniwem Kozłów i zapisał się tym samym na kartach historii.
W pierwszym meczu serii play-offów Milwaukee Bucks nie mieli żadnych argumentów przeciwko Indiana Pacers. Choć w czwartej kwarcie podopieczni Doca Riversa zdołali zbliżyć się nieco do swojego rywala, to przez niemal całe spotkanie nie było ich stać na nawiązanie realnej walki.
Giannis Antetokounmpo miał swoje problemy, ale dwoił się i troił, by napędzać grę swojego zespołu. Swoje piętno odcisnęła również nieobecność Damiana Lillarda, ale odpowiedzialność za srogą porażkę spadła również na Kyle’a Kuzmę. Skrzydłowy spędził na parkiecie 22 minuty, a jego linijka statystyczna prezentowała się w następujący sposób:
- 0 punktów (0/5 z gry, 0/1 za trzy)
- 0 zbiórek
- 0 asyst
- 0 przechwytów
- 0 bloków
- 0 strat, 2 faule
- +/- na poziomie -24
Był to tzw. Cardio Game, czyli mecz, w którym — jak zdążyli okrzyknąć już internauci — Kuzma nie robił absolutnie nic oprócz biegania. Media społecznościowe obiegły również nagrania, w których błędne ustawienie 29-latka wywołuje ogromną dziurę w defensywie Bucks.
Marcin, który prowadzi profil Crazy Stats na Facebooku i X (Twitterze) podzielił się z nami ciekawą statystyką. Dowiadujemy się z niej, że był to drugi najdłuższy „Cardio Game” w historii play-offów NBA. Dłużej na parkiecie z linijką 0-0-0-0-0 w 2005 roku przebywał jedynie Brent Barry, reprezentujący wówczas San Antonio Spurs. Pomimo jego „popisowego” występu Ostrogi ograły wówczas Seattle SuperSonics w piątym meczu serii i objęły tym samym prowadzenie 3-2, by wygrać ostatecznie w sześciu spotkaniach.
- Brent Barry – 22:12 (2005)
- Kyle Kuzma – 21:34 (2025)
- Mike Dunleavy – 21:01 (2015)
- Maurice Lucas – 21:00 (1986)
- Bruce Bowen – 20:05 (2008)
Od momentu przenosin do Milwaukee Kuzma rozegrał 33 spotkania w sezonie zasadniczym, w których zdobywał średnio 14,5 punktu (o 7,7 punktu mniej niż w sezonie 2023/24), 5,6 zbiórki oraz 2,2 asysty na mecz. Szansę na odkupienie win po swoim „Cardio Game” będzie miał już w nocy z wtorku na środę czasu polskiego.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Wspieraj PROBASKET
