Czwarta seria spotkań rozpoczęła się już wczoraj w Siedlcach. Miejscowe SKK poradziło sobie z Astorią Bydgoszcz, która zaliczyła już czwartą porażkę w sezonie. W niedzielę najciekawiej zapowiada się mecz w Poznaniu, dzień wcześniej sporo emocji powinno przynieść starcie w Tychach.
# Lider tabeli, Spójnia Stargard wybierze się do Poznania, gdzie zmierzy się z Biofarmem Basket Poznań. Podopieczni trenera Przemysława Szurka znaleźli ostatnio pogromcę w Siedlcach, ale nie ulegli SKK wysoko. Poznańska ekipa zawsze jest groźna u siebie i zapewne przekona się o tym Spójnia, która na pewno nie będzie miała łatwego zadania. To po stronie Biofarmu leżeć będzie również atut szerszego składu, bowiem stargardzianie grają de facto w ósemkę. Problemy z przewinieniami bądź słabsza dyspozycja może spowodować, że to w Poznaniu zostaną dwa punkty.
# Max Elektro Sokół Łańcut będzie miał okazję, aby wyrównać rachunki z zeszłego sezonu. W Kłodzku podopieczni trenera Dariusza Kaszowskiego niespodziewanie ulegli beniaminkowi, co na pewno zapadło w pamięci ówczesnych zawodników łańcuckiej drużyny. Zetkama Doral Nysa Kłodzko w obecnych rozgrywkach bardzo szybko uległa rywalowi we własnej hali więc nie będzie to twierdza nie do zdobycia, jak było to przez długi czas w minionym sezonie. Kto wie, może zespół trenera Marcina Radomskiego ponownie sprawi niespodziankę ,ale Sokół wydaje się być w dobrej dyspozycji, która powinna dać mu czwarte w sezonie zwycięstwo
# Legia Warszawa zagra na własnym parkiecie drugi raz z rzędu. Po pokonaniu lidera z Leszna, tym razem do stolicy przyjedzie KSK Noteć Inowrocław mający taki sam bilans co warszawianie. Podopieczni trenera Piotra Bakuna wreszcie zagrali z pełną koncentracją przez całe 40 minut, czego efekty widoczne były na boisku. Jeśli w sobotę będzie tak samo, nawet będący w bardzo dobrej dyspozycji Marcin Kowalewski nie uchroni inowrocławian przed porażką. Legioniści zapewne będą cieszyć się ze zwycięstwa, ale Noteć na pewno powalczy do końca.
# Czas na pierwszą wygraną GKS-u Tychy. Rywal wprawdzie nie pochodzi z ligowych nizin, wszak meritumkredyt Pogoń Prudnik legitymuje się bilansem 2-1, ale w Tychach nie zagra Grzegorz Mordzak. Jak wielka to strata można było się przekonać w minionej kolejce, kiedy w hali Obuwnik lepszy okazał się GTK Gliwice. Pogoń walczyła do ostatnich sił i była bliska wyszarpania wygranej pomimo bardzo słabego początku, ale zabrakło właśnie doświadczenia, sprytu kapitana. W Tychach presja jest coraz większa, na pewno tak słabego startu się w GKS-ie nie spodziewano, ale przecież to dopiero początek sezonu. Mecz z Pogonią może być tak bardzo potrzebnym przełamaniem złej passy.
# W Kołobrzegu dojdzie do meczu dwóch beniaminków, którzy mierzyli się w zeszłym sezonie II ligi w play-off. Wtedy górą był AZS AGH Kraków, ale teraz to Kotwica zdaje się być silniejsza. Ma to też przełożenie w tabeli w której koszykarze trenera Pawła Blechacza zajmują piątą lokatę. Krakowianie nie sprostali ostatnio Spójni Stargard, a kolejna wyprawa na północ kraju może skończyć się kolejną przegraną. Adrian Suliński wyrasta na lidera Kotwicy, ale ma też solidnych partnerów: m.in Patryka Przyborowskiego, Macieja Strzeleckiego i Łukasza Bodycha. Po stronie AGH ciekawie prezentuje się Bartosz Wróbel, ale jednak siła gospodarzy może okazać się zbyt duża.
# Po porażce w Warszawie, Jamalex Polonia 1912 Leszno na pewno pragnie bardzo szybko powrócić na zwycięski szlak. Mecz na własnym terenie będzie do tego świetną okazją, a i rywal póki co klasyfikowany jest niżej. Znicz Basket Pruszków odniósł jednak ważną wygraną w Radomiu z zespołem wzmocnionym posiłkami z Polskiej Ligi Koszykówki. Podopieczni trenera Marka Zapałowskiego chyba powoli „odpalają” i z każdym kolejnym meczem będziemy oglądać ich coraz lepszą grę. Świetny sprawdzian przed nimi właśnie w Lesznie, gdzie wygrana z nieźle grającym beniaminkiem będzie potwierdzeniem rosnącej dyspozycji.
# W Gliwicach spotkają się zespoły walczące w ubiegłych rozgrywkach o ligowy byt. Górą w play-out była ACK UTH Rosa, ale GTK dostało niejako drugą szansę. Radomianie pozostają jeszcze bez wygranej i raczej nie można się spodziewać ich pierwszego triumfu właśnie w Gliwicach. Termin meczu dodatkowo pokrywa się z meczem pierwszego zespołu z Polskim Cukrem Toruń więc szanse Rosy maleją. W GTK najlepszym strzelcem jest Paweł Zmarlak, ale w każdym ze spotkań może liczyć na wsparcie kolegów. Gospodarze są w zasadzie nowym zespołem, stąd jeszcze sporo niedokładności w ich szeregach, ale z Rosą nie powinno być to przeszkodą w odniesieniu trzeciej w sezonie wygranej.
Spotkania 4. kolejki I ligi:
13.10 g.20:00 SKK Siedlce – Astoria Bydgoszcz 72:61
15.10 g.17:00 Jamalex Polonia 1912 Leszno – Znicz Basket Pruszków
15.10 g.17:00 Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Max Elektro Sokół Łańcut
15.10 g.17:00 Legia Warszawa – KSK Noteć Inowrocław
15.10 g.18:00 GKS Tychy – meritumkredyt Pogoń Prudnik
15.10 g.20:00 Kotwica Kołobrzeg – AZS AGH Kraków
16.10 g.17:00 Biofarm Basket Poznań – Spójnia Stargard
16.10 g.18:00 GTK Gliwice – ACK UTH Rosa Radom
Zapraszamy na nasz profil zajmujący się tematyką I ligi mężczyzn: PROBASKET1LKosz
Obserwuj @eRKaczmarski
Obserwuj @PROBASKET