Czas na kolejne w tym sezonie zestawienie plotek, ploteczek z NBA. Sezon rozkręcił się na dobre, a coraz więcej dzieje się także w kwestii różnych doniesień transferowych. Oto podsumowanie najważniejszych plotek minionego tygodnia.
- Houston Rockets, Dallas Mavericks oraz Golden State Warriors to drużyny najczęściej łączone z Jimmym Butlerem, odkąd Miami Heat zdecydowali się wysłuchać ofert za swoją gwiazdę (CZYTAJ WIĘCEJ). Z tej trójki największe szanse na pozyskanie skrzydłowego mają mieć Warriors, gdyż Rockets nie planują takich dużych transferów, bo nie chcą pozbywać się swojej utalentowanej młodzieży, a Mavericks nie mają ku temu za bardzo możliwości finansowych.
- Na liście Butlera mieli też znaleźć się Phoenix Suns, natomiast ekipa z Arizony także ma mocno związane ręce, jeśli chodzi o wymianę po zawodnika zarabiającego tyle, co Butler. Jedną z niewielu dróg – a może nawet jedyną – byłoby oddanie Bradleya Beala do Miami Heat, przy czym Beal ma w kontrakcie klauzulę no-trade. Tymczasem z Phoenix napływają informacje, że Słońca swojej wielkiej trójki rozbijać nie chcą i na razie są zadowoleni z postawy drużyny, gdy liderzy są zdrowi.
- Golden State Warriors mimo pozyskania Dennisa Schrodera nadal rozważają wykonanie większego ruchu. Wojownicy chcą znaleźć gwiazdę do gry u boku Stephena Curry’ego, dlatego też plotki o Jimmym Butlerze w koszulce Golden State mogą nie być wcale przesadzone. Co więcej, kontrakt Schrodera – który za ten sezon zarobi nieco ponad 13 mln dol., a po zakończeniu rozgrywek zostanie wolnym graczem – może posłużyć władzom Warriors do kolejnych ruchów.
- Oddanie Dennisa Schrodera do Golden State Warriors najprawdopodobniej nie jest ostatnim ruchem Brooklyn Nets. Nowojorska ekipa solidnie zaczęła sezon, choć była typowana do najgorszego bilansu w lidze. Nets wolą zresztą powalczyć o jak najwięcej szans w loterii przyszłorocznego draftu, dlatego możliwe, że oddadzą kolejnych graczy. Dostępni są tak naprawdę wszyscy gracze w składzie Nets, a w tej chwili największe zainteresowanie wzbudzają Cam Johnson i Dorian Finney-Smith.
- Po słabych ostatnio wynikach Los Angeles Lakers coraz więcej zespołów zastanawia się, czy LeBron James nie będzie chciał zmienić klubu przed zamknięciem okienka transferowego (CZYTAJ WIĘCEJ). W ubiegłym sezonie z ofertą dla Lakers dzwonili Golden State Warriors, ale wtedy rozmowy zostały ucięte przez Richa Paula, czyli agenta Jamesa. Jeśli jednak LeBron zmieni teraz zdanie, to Lakers mogą tę opcję rozważyć. Wszystko zależy tutaj jednak od samego 39-latka.
- Na celowniku Los Angeles Lakers znalazł się Markelle Fultz, czyli były numer jeden draftu. Były rozgrywający Orlando Magic od miesięcy pozostaje bez klubu. Gdyby Lakers wykonali jakiś większy ruch i otworzyli sobie miejsce w składzie, to właśnie Fultz ma być jednym z głównych kandydatów do wzmocnienia składu kalifornijskiej ekipy (CZYTAJ WIĘCEJ).
- Brandon Ingram chciałby, żeby jego przyszłość w Nowym Orleanie wyjaśniła się do końca okienka, czyli do 6 lutego przyszłego roku. Skrzydłowy niedawno zmienił agencję i liczy, że do lutego albo zostanie wymieniony, albo podpisze przedłużenie kontraktu z New Orleans Pelicans. Według ostatnich informacji bardziej prawdopodobne jest – przynajmniej w tej chwili – że zostanie on wytransferowany, gdyż Pelicans nie chcą spełnić jego wymagań finansowych.
- Ekipa z Luizjany mimo słabego początku rozgrywek nie chce na razie wykonywać żadnych ruchów, by nie zrobić czegoś zbyt pochopnie. Kluby pytają o takich graczy jak Herbert Jones czy CJ McCollum, ale na razie Pelikany ucinają te rozmowy. Wiele wskazuje jednak na to, że to się może niedługo zmienić i większość graczy – poza młodymi talentami – będzie „do wzięcia”.
- Udany na razie sezon notuje Zach LaVine, który odbudowuje swoją wartość na rynku transferowym. Sek w tym, że nadal nikt nie jest zainteresowany, choć Chicago Bulls pozostają otwarci na transfer 29-latka. Największą przeszkodą pozostaje kontrakt zawodnika. Władze Byków dalej liczą także, że uda im się oddać Nikolę Vucevicia, który podobnie jak LaVine notuje solidne rozgrywki. Bulls w zamian za środkowego oczekują minimum jednego wyboru w pierwszej rundzie draftu (CZYTAJ WIĘCEJ).
- Sacramento Kings wygrali jak dotychczas połowę z 26 spotkań. Z bilansem 13-13 mogą pochwalić się dokładnie takimi samymi wynikami jak San Antonio Spurs. Nie tego jednak w Sac-Town oczekiwali. W związku z tym Kings chcą poszukać wzmocnień na rynku transferowym, a posłużyć w tym mają Kevin Huerter oraz Trey Lyles.
- Washington Wizards wysłuchują już ofert za Kyle’a Kuzmę, którym interesuje się spora liczba klubów. Coraz bardziej prawdopodobne jest także, że w stolicy wystawią na sprzedaż kilku innych swoich weteranów, w tym m.in. Jonasa Valanciunasa oraz Malcolma Brogdona.
- Pewne decyzje dot. składu podjąć muszą także Portland Trail Blazers. W zespole z Oregonu także znajdziemy sporą grupę ciekawych nazwisk. Rywale najczęściej pytają ostatnio o takich zawodników jak Jerami Grant, Anfernee Simons czy Robert Williams III.
- Cleveland Cavaliers z bilansem 22-4 zajmują w tej chwili pierwsze miejsce w Konferencji Wschodniej. Mają też najlepszy na razie bilans w całej lidze. Mimo tego coraz częściej mówi się, że ekipa z Ohio przed końcem okienka spróbuje wzmocnić się na skrzydle. Cavaliers chcą w ten sposób przygotować się do przyszłorocznej fazy play-off.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!