Lockout nie taki straszny, jak go malują. Okazuje się, że Adam Silver z NBA i Michele Roberts z NBPA znaleźli wspólny język i są na dobrej drodze, by przypieczętować nową umowę zbiorową jeszcze przed końcem zbliżającego się sezonu. Komisarz ligi jest dużym optymistą, a akurat jego optymizm stanowi gwarancję, że naprawdę wszystko idzie w dobrym kierunku.
Obecna umowa zbiorowa, tzw. Collective Bargaining Agreement wygasa w 2021, ale zarówno NBA, jaki związek zawodników – NBPA mają opcję, która pozwala rozwiązać kontrakt w 2017. Początkowo wychodzono z założenia, że strony zerwą porozumienie, ponieważ nie będą w stanie w miarę szybko znaleźć wspólnego gruntu. Tymczasem okazuje się, że cały ten strach i przygnębiające prognozy były tylko niepotrzebnym wyolbrzymianiem. Adam Silver i Michele Roberts są coraz bliżej uściśnięcia dłoni. Według ostatniego raportu Yahoo Sports, umowa może zostać podpisana w przeciągu kilku następnych tygodni.
W ostatnim czasie NBA i NBPA zrobiły duży postęp. Strony mają czas do 15 grudnia, aby wykorzystać wspomnianą opcję, jednak ostatecznie może nie być takiej konieczności. Podpisanie porozumienia już teraz pozwoli na uniknięcie przerwy w grze. Pięć lat temu straciliśmy dużą część rozgrywek z powodu przeciągających się negocjacji. Sezon został wówczas obcięty do 66 spotkań, ale żeby zmieścić tyle starć w stosunkowo krótkim czasie, niektóre ekipy musiały rozgrywać serię po trzy mecze w trzy dni.
Według źródeł Wojnarowskiego, liga doszła z unią do porozumienia w wielu kluczowych sprawach, które początkowo miały być kością niezgody. Silver i Roberts znaleźli sposób na zdrowe negocjacje i szybkie rozwiązywanie problemów. Pozostała część rozmów ma dotyczyć detali, które+ nie powinny stanąć na drodze do złożenia parafki pod nowym CBA. Duży wpływ na sytuację miały lepsze finansowo czasy w lidze. Nigdy wcześniej w historii amerykańskiej koszykówki ta nie notowała takich zysków jak obecnie.
Jedną z najbardziej transparentnych zmian w nowej umowie będą wyższe kontrakty dla pierwszoroczniaków. Niewykluczone, że zmianie ulegnie także prowizja Arenasa. Prędzej czy później powinniśmy poznać resztę szczegółów.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET