New York Knicks mieli bardzo pracowite lato. Zespół wzmocnił się, dzięki czemu drużyna z Wielkiego Jabłka wymieniana jest jako jeden z faworytów do walki o mistrzowski pierścień. Otwarte pozostaje jednak pytanie, co dalej z przyszłością jednego z kluczowych zawodników nowojorskiej ekipy.
Julius Randle i New York Knicks od teraz do końca sezonu mogą wynegocjować przedłużenie kontraktu. W obecnym sezonie silny skrzydłowy zarobi 28,9 miliona dolarów, a na kolejny ma w swojej umowie opcję gracza, dzięki której może uzyskać 30,9 miliona. Randle może obecnie przedłużyć kontrakt o trzy lata, jeżeli oczywiście uda mu się porozumieć z Knicks.
Jak informuje Ian Bagley z SNY.TV, Knicks odkładają decyzję na temat nowej umowy z 29-letni skrzydłowym na później. Podobno i sam zawodnik chciałby poczekać z negocjacjami.
– Jeżeli Knicks podpiszą kontrakt z Juliusem Randle’em teraz, to nie będą mogli wymienić go już w tym sezonie. Gracze tacy jak on po podpisaniu dużego przedłużenia nie mogą zostać wymienieni przed upływem sześciu miesięcy od daty podpisania kontraktu. Poza tym nadal w tej sprawie nic nie uległo zmianie. Przedłużenie nie jest obecnie najważniejszym tematem dla Knicks i Juliusa. Zespół, jak i zawodnik mają czas do 30 czerwca 2025 roku na podjęcie decyzji – przekazał Bagley.
Julius Randle w zeszłym sezonie rozegrał zaledwie 47 meczów. Z powodu kontuzji opuścił także play-off, co na pewno daje wiele do myślenia Knicks. Organizacja będzie analizować jego stan zdrowia i jeżeli sytuacja powtórzy się i w nadchodzącym sezonie, wtedy mogą zrezygnować z podpisania nowego kontraktu.
Dla Randle’a sytuacja wygląda podobnie – jego wartość z powodu urazu jest obecnie niższa. Jeżeli w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie będzie ponownie graczem formatu all-star, to będzie mógł liczyć za rok na dużo wyższą umowę. Do tej pory skrzydłowy spędził w New York Knicks pięć sezonów, w tym czasie rozegrał w barwach zespołu z Wielkiego Jabłka 330 meczów. Na parkiecie spędzał średnio 35,3 minuty i w tym czasie notował 22,6 punktu, 9,9 zbiórki oraz 3,7 asysty na spotkanie.
Wspieraj PROBASKET
