Pierwszy głośny transfer w trwającym sezonie NBA już doszedł do skutku, ale można być niemal pewnym, że to dopiero początek ruchów kadrowych. Jednym z kandydatów do zrobienia sporego szumu jest drużyna Atlanta Hawks. Wiele wskazuje na to, że Jastrzębie będą bardzo aktywne na rynku. Mogą zresztą pójść w dwóch zupełnie innych kierunkach: albo spróbować się wzmocnić i powalczyć jeszcze o lepsze wyniki w tym sezonie, albo wykonać krok ku przebudowie zespołu.



Nie jest to najlepszy sezon w wykonaniu zawodników Atlanta Hawks. Podopieczni trenera Quina Snydera mają bilans 14-19 i wszystko wskazuje na to, że będą to kolejne przeciętne rozgrywki. W ubiegłym sezonie Hawks wygrali dokładnie połowę z 82 spotkań, a w fazie play-off odpadli w pierwszej rundzie w starciu z Boston Celtics. Ledwo co się załapali do fazy posezonowej, zapewniając sobie awans dopiero w turnieju play-in. Na ten moment zajmują dopiero 10. miejsce w tabeli konferencji wschodniej, czyli ostatnie premiowane udziałem właśnie w play-in.

Nic więc dziwnego, że Hawks typuje się do zrobienia jakichś ruchów przed zamknięciem okienka transferowego w NBA. Potwierdził to Adrian Wojnarowski, który w ramach sesji Q&A na portalu Threads stwierdził, że ekipa z Atlanty „absolutnie jest otwarta na robienie transferów”. Dziennikarz ESPN dodał, że według jego informacji generalny menedżer Landry Fields jest „zdeterminowany, aby dokonać zmian” w drużynie.

Wojnarowski nie przekazał żadnych konkretów, ale można spodziewać się, że raczej bezpiecznie spać może Trae Young, wokół którego Hawks najpewniej dalej będą próbować budować zespół. Dodatkowo pojawiły się informacje, że władze klubu cenią sobie Jalena Johnsona i na ten moment nie chcą rozstawać się z utalentowanym skrzydłowym, który rozgrywa przełomowy dla siebie sezon. Większość pozostałych graczy może być dostępna. Dotyczy to także Dejounte Murraya. Ten ostatnio był łączony m.in. z Los Angeles Lakers, choć cena za obrońcę będzie pewnie spora.

Najpoważniejszymi kandydatami do wymiany pozostają więc De’Andre Hunter oraz Clint Capela. Hawks mogą też jednak spróbować być zespołem kupującym, a nie sprzedającym i spróbować wzmocnić skład przed zamknięciem okienka w lutym, aby w jakiś sposób uratować ten sezon. Już latem ubiegłego roku prowadzili zaawansowane rozmowy z Toronto Raptors w sprawie pozyskania Pascala Siakama i teraz też mają być zainteresowani kameruńskim podkoszowym. Tak czy siak, coś najprawdopodobniej w Atlancie się w najbliższych tygodniach zmieni, bo obecny stan rzeczy prowadzi Hawks donikąd.


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments