Za nami osiem kolejnych spotkań sezonu przygotowawczego. Sporą dawkę koszykówki otrzymali kibice zgromadzeni w United Center w Chicago, gdzie Bulls potrzebowali aż dwóch dogrywek, by pokonać Denver Nuggets. Wpadkę zaliczyli Oklahoma City Thunder, który pomimo względnie bezpiecznego prowadzenia różnicą 21 punktów pozwolili wyrwać sobie zwycięstwo. Brooklyn Nets pokonali rywali z Izraela, z kolei na zakończenie nocy trzon Phoenix Suns urządził sobie popis strzelecki w pierwszej połowie meczu z Portland Trail Blazers.
Brooklyn Nets – Maccabi Raanana 135:103
- Starcie z Brooklyn Nets było pierwszym z trzech pojedynków izraelskiego Maccabi z zespołami z NBA. Po pierwszej kwarcie, wygranej przez przyjezdnych 39:34, mogło wydawać się, że mogą sprawić tej nocy niespodziankę, ale ostatecznie podopieczni Jacque’a Vaughna stanęli na wysokości zadania.
- Dobre zawody rozegrał Mikal Bridges, autor 23 punktów (6/13 za trzy). Double-double odnotował Harry Giles III (16 punktów, 10 zbiórek). Spencer Dinwiddie dołożył 15 „oczek” i sześć asyst, z kolei Ben Simmons zakończył mecz z dorobkiem sześciu punktów, dziewięciu asyst i sześciu zbiórek.
Cleveland Cavaliers – Orlando Magic 105:108
- Drugie zwycięstwo Orlando Magic i druga porażka Cleveland Cavaliers w tegorocznym sezonie przygotowawczym. Zespół z Florydy odskoczył szczególnie w drugiej kwarcie (32:20) i już do końcowej syreny utrzymywał większą lub mniejszą przewagę, choć w ostatniej akcji meczu Cavs mogli doprowadzić do wyrównania.
- Po stronie Magic wyróżnił się Franz Wagner, który w 19 minut zdobył 18 punktów na wyjątkowej skuteczności (6/7 z gry, 3/3 za trzy). Drugim najlepszym punktującym Orlando był jego brat Moritz Wagner (14 pkt).
- Darius Garland był tej nocy liderem Cavs i w krótkim czasie, jaki spędził na parkiecie, odnotował 19 „oczek”. Zawiódł Donovan Mitchell, który w niespełna 30 minut zdobył jedynie 9 punktów i trzy asysty (3/14 z gry, 2/8 za trzy).
Oklahoma City Thunder – Detroit Pistons 125:128
- Oklahoma City Thunder rozpoczynali ostatnią kwartę z 12 punktów, choć jeszcze kilka minut wcześniej prowadzili różnicą 21 „oczek”. Ostatnią odsłonę rozgrywanego w Kanadzie meczu Detroit Pistons wygrali jednak 38:23 i to oni zapisali zwycięstwo na swoje konto.
- Wielki comeback poprowadzili przede wszystkim zmiennicy. Double-double w postaci 20 punktów i 10 zbiórek odnotował James Wiseman. Stanley Umude dorzucił 18 „oczek”, a Marcus Sasser 17.
- Po stronie Grzmotów wyróżnił się Luguentz Dort, który w 24 minuty zdobył 24 punkty. Solidnie wypadli też Chet Holmgren (16 punktów, 4 zbiórki, choć tylko 4/11 z gry) oraz Jalen Williams (17 pkt).
Washington Wizards – Charlotte Hornets 98:92
- W Charlotte Hornets nie dzieje się najlepiej i wyniki preseasonu to potwierdzają. Minionej nocy Szerszenie przegrały z Washington Wizards po tym, jak pozwoliły rywalom wygrać ostatnią kwartę 35:17, choć wówczas na parkiecie przebywali już głównie zawodnicy drugiego i trzeciego planu.
- LaMelo Ball zdobył 12 punktów i sześć zbiórek, z kolei P.J. Washington odnotował double-double w postaci 11 „oczek” i 10 zbiórek. Brandon Miller – drugi wybór tegorocznego Draftu – zakończył mecz z dorobkiem dziewięciu punktów i sześciu zbiórek. Po stronie Wizards najlepiej zaprezentował się Kyle Kuzma, który w 24 minuty rzucił 19 punktów, ale miał problemy ze skutecznością zza łuku (1/6).
Atlanta Hawks – Memphis Grizzlies 103:102
- W końcówce zrobiło się gorąco, ale Atlanta Hawks dowieźli prowadzenie, które wypracowali sobie głównie w drugiej i trzeciej kwarcie. Na wyróżnienie zapracowali m.in. Trae Young (20 punktów; 4/7 za trzy) czy Jalen Johnson (14 punktów; 6/7 z gry).
- Zespół Memphis Grizzlies napędzało przede wszystkim dwóch zawodników. Santi Aldama (22 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst) dowodził pierwszą piątką, z kolei GG Jackson (24 punkty; 9/23 z gry, 4/11 zza łuku) wspierał drugi garnitur. Bliski double-double był Vince Williams Jr. (12 punktów, 9 zbiórek), ale całkowicie zawiodła go skuteczność (1/8 za trzy).
Chicago Bulls – Denver Nuggets 133:124 (po dwóch dogrywkach)
- Do rozstrzygnięcia tego pojedynku potrzebne były aż dwie dogrywki. Dwukrotnie do remisu doprowadzał bowiem Braxton Key. Najpiew trafił na równi z ostatnią syreną (112:112), a w pierwszym dodatkowym czasie skutecznie wyegzekwował dwa rzuty osobiste (119:119). Drugie dodatkowe pięć minut przebiegało już pod dyktando Chicago Bulls, którzy odnieśli tym samym swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznym preseasonie.
- Duet liderów Byków w osobach DeMara DeRozana (19 punktów, 4 przechwyty) i Zacha LaVine’a (17 punktów, 4 zbióki, 3 przechwyty) nie zawiódł, choć zza łuku trafili oni łącznie tylko 2 z 9 prób. Wchodzący z ławki Alex Caruso dorzucił 14 „oczek”.
- Nikola Jokić przebywał na parkiecie przez 18 minut i w tym czasie zdobył 17 punktów, sześć zbiórek i cztery asysty. Nieco mniej widoczny był Jamal Murray, zdobywca sześciu „oczek” i pięciu asyst. Spośród rezerwowych solidnie wypadł Julian Strawther, autor 16 punktów (4/8 za trzy).
New Orleans Pelicans – Houston Rockets 87:120
- Druga porażka New Orleans Pelicans w sezonie przygotowawczym i to taka, o której sympatycy klubu będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Ich ulubieńcy przegrali każdą z czterech kwart różnicą co najmniej siedmiu punktów i po końcowej syrenie trudno było znaleźć większe pozytywy.
- CJ McCollum zdobył 17 punktów (4/8 za trzy), z kolei Brandon Ingram 10. Przebywający na parkiecie przez 22 minuty Zion Williamson odnotował ostatecznie cztery „oczka”, do czego dołożył jeszcze cztery zbiórki.
- Houston Rockets skorzystali tej nocy z aż 19 zawodników, z czego najlepszym punktującym był Jabari Smith Jr. – 22 „oczka” i dziewięć zbiórek. Alperen Sengun, Jalen Green oraz czwarty wybór Draftu Amen Thompson dołożyli po 12 punktów. Rozczarował nieco Fred VanVleet (6 punktów; 2/7 z gry).
Portland Trail Blazers – Phoenix Suns 111:122
- Tylko w pierwszej połowie, czyli okresie, kiedy na parkiecie przebywał przede wszystkim trzon zespołu, zawodnicy Phoenix Suns zaaplikowali rywalom aż 76 punktów. Eric Gordon odnotował 20 „oczek”, Devin Booker dorzucił 18, a Jusuf Nurkic do 17 dodał jeszcze osiem zbióek i pięć asyst. Kevin Durant zakończył z kolei mecz z 16 punktami i sześcioma asystami.
- Po stronie Portland Trail Blazers pozytywne wrażenie wywarł Scoot Henderson, autor 22 „oczek”, czterech zbiórek i czterech asyst. Jerami Grant i Malcolm Brogdon dołożyli po 13 punktów, z kolei mający drobne problemy ze skutecznością w łuku (1/5 za dwa, 3/6 za trzy) Anfernee Simons dorzucił 15 punktów.
Wspieraj PROBASKET
