To już ponad 10 lat minęło, odkąd San Antonio Spurs zostali ukarani grzywną w wysokości ćwierć miliona dolarów za wysłanie swoich najlepszych zawodników do domu pod koniec serii meczów wyjazdowych. Spurs nikomu o tym wcześniej nie powiedzieli, dlatego NBA się wściekła i za taką praktykę nałożyła na teksański zespół ogromną karę. Miał to być początek walki z tzw. load managmentem, czyli celowym odpuszczaniem niektórych meczów przez gwiazdy ligi.
Minęło jednak ponad 10 lat, a temat ten wciąż jest bardzo aktualny i bardzo żywy. Zawodnicy wciąż odpuszczają mecze, by zadbać o swoje zdrowie i zachować większą świeżość. Mają ku temu oczywiście ważne powody, ale też nie podoba się to lidze, która wolałaby, aby jej największe gwiazdy zawsze były dostępne i zawsze grały. Tak, by kibice nie mogli czuć się rozczarowani, gdy wybierają się na mecz, a w ostatniej chwili okazuje się, że ten i tamten gracz jest nieobecny.
W związku z tym już najprawdopodobniej w środę liga zatwierdzi kolejne nowe przepisy. W nowej umowie CBA znalazł się już przecież zapis, że aby być branym pod uwagę do nagród indywidualnych, trzeba będzie wystąpić w minimum 65 meczach. Teraz jednak liga dostanie do ręki nowy oręż i będzie mogła nakładać na drużyny, które nie stosują się do przepisów, kary w wysokości nawet miliona dolarów za złamanie reguł. Szczegóły opisuje Adrian Wojnarowski z ESPN:
- zespoły będą musiały tak zarządzać swoim składem, by tylko jedna gwiazda mogła odpoczywać w danym spotkaniu,
- zespoły nie będą mogły dawać swoim gwiazdom wolnego w spotkaniach transmitowanych w telewizji ogólnokrajowej oraz w meczach turnieju play-in,
- bardziej preferowane będzie dawanie wolnego gwiazdom w meczach domowych, a nie wyjazdowych,
- zdrowi zawodnicy, którzy dostaną wolne na dany mecz, i tak będą musieli pojawić się na spotkaniu choćby na ławce rezerwowych.
A kim dla NBA jest „gwiazda”? Chodzi o tych graczy, którzy w ostatnich trzech sezonach albo zostali wybrani do Meczu Gwiazd, albo do którejś z trzech piątek All-NBA na koniec rozgrywek. Liga zamierza też pozwolić na usprawiedliwiony odpoczynek np. w meczach back-to-back, czyli dzień po dniu. Według informacji ESPN usprawiedliwieni będą np. zawodnicy w wieku minimum 35 lat lub tacy, którzy mają na koncie już 1000 rozegranych meczów (w sezonie zasadniczym i fazie play-off).